Kaja Ziomek-Nogal na podium łyżwiarskiego PŚ w Tomaszowie. Wójcik tuż za

Kaja Ziomek-Nogal po raz drugi w tym sezonie stanęła na podium PŚ w łyżwiarstwie szybkim na 500 m. Wygrała Amerykanka Erin Jackson przed Holenderką Suzanne Schulting. Liderka PŚ Andżelika Wójcik zajęła 4. miejsce, ale utrzymała prowadzenie w klasyfikacji generalnej. 

Wyjątkowo wyrównane były dzisiejsze zawody na torze lodowym w Tomaszowie Mazowieckim. Jackson wygrała z czasem 38,07 s i o 0.09 s wyprzedziła Schulting. Polki straciły do Amerykanki odpowiednio 0,23 s Ziomek-Nogal i 0,26 s Wójcik. Kolejne 2 zawodniczki dzieliła na mecie zaledwie 0,01 s. Piąta Japonka Yukino Yoshina straciła 0,01 s do Wójcik, a szósta Kazaszka Kristina Silaeva, straciła tylko kolejną setną sekundę. Dużo wolniej nie pobiegła siódma Włoszka Serena Pergher, ktora straciła kolejne 0,02 s. 

Nieco więcej - 0,43 s do liderki straciła ósma na mecie Holenderka Naomi Verkerk, ale dziewiąta Kanadyjka Carolina Hiller straciła do niej znowu tylko 0,01s. Czołową dziesiątkę zamknęła Japonka Kurumi Inagawa. Bardzo dobrze pojechała też pochodząca z Tomaszowa Mazowieckiego Karolina Bosiek, która z czasem 38,57 s, która zajęła najlepsze w tym sezonie 11. miejsce. 

W klasyfikacji generalnej nadal prowadzi Andżelika Wójcik, która ma 364 pkt i o 2 pkt wyprzedza Jackson. Na trzecim miejscu że stratą 6 pkt do Wójcik jest natomiast Yoshina. Kaja Ziomek-Nogal dla której to drugie podium PŚ w tym sezonie jest na 7. miejscu (279 pkt). Karolina Bosiek jest natomiast 18. (178 pkt )

Nasi sprinterzy zaprezentowali się nieco gorzej niż w poprzednich startach w PŚ, ale i tak dwójka z nich znalazła się w pierwszej dziesiątce. Pochodzący z Tomaszowa Damian Żurek z czasem 34,95 s zajął 7. miejsce, a Marek Kania z czasem równo 35 s skończył na 9. miejscu. Nieźle zaprezentował się też Piotr Michalski, który zajął dziś 13 miejsce. Wygrał po raz siódmy na 8 startów w tym sezonie PŚ fenomenalny Jordan Stolz. Amerykanin uzyskał czas 34,49 s i o 0,24 s wyprzedził wicemistrza olimpijskiego, Kanadyjczyka Laurenta Dubrueila. 

Świetnie na 1500 m zaprezentowała się Natalia Jabrzyk. Z czasem 1 min 59,01s zajęła najwyższe w swojej karierze 7. miejsce. Tu wygrała Holenderka Marijke Gronewoud przed rekordzistką świata, Japonką Miho Takagi.