Zamknij
Świat biathlonu pogrążył się w niewyobrażalnym smutku. Sivert Guttorm Bakken, 27-letni norweski talent, który po latach walki o zdrowie wrócił do światowej elity, został znaleziony martwy w pokoju hotelowym. Najbardziej poruszające słowa popłynęły z ust jego najbliższego przyjaciela, Włocha Tommaso Giacomela, który czekał na niego na trasie treningowej.
Sivert Guttorm Bakken, norweski biathlonista, triumfator zawodów z cyklu Pucharu Świata, został dziś znaleziony martwy w pokoju hotelowym we Włoszech. Miał jedynie 27 lat.
Choć niedzielny bieg masowy we Francji nie poszedł po jego myśli, Jan Guńka nie traci optymizmu. Młody biathlonista, mimo zmęczenia i zamieszania na strzelnicy, kończy pierwszy trymestr Pucharu Świata z cennym doświadczeniem i uśmiechem na twarzy.  - Wyjeżdżam w dobrym humorze - deklaruje zawodnik.
Włoski biathlonista Tommaso Giacomel odniósł spektakularne zwycięstwo w biegu pościgowym w Annecy-Le Grand Bornand, wyprzedzając reprezentanta gospodarzy Erica Perrota. Jednak sportowe emocje i świetna dyspozycja czołówki zostały przyćmione przez kuriozalną sytuację na strzelnicy, która bezpośrednio dotknęła polskiego zawodnika, Jana Guńkę.
Pierwszy w sezonie bieg masowy w biathlonowym sezonie 2025/26 zakończył się zwycięstwem Norweżki Maren Kirkeeide. Tuż za nią sklasyfikowano trzy reprezentantki Francji. Druga na mecie Lou Jeanmonnot umocniła się na czele klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Jan Guńka ma za sobą kolejny bardzo dobry występ w tym sezonie biathlonowego Pucharu Świata. Nasz reprezentant awansował o osiemnaście pozycji względem piątkowego sprintu i zajął świetne 13. miejsce w sobotnim biegu pościgowym mężczyzn podczas zawodów w Annecy Le Grand-Bornand. Dzięki temu Guńka ustanowił nową życiówkę w PŚ - dotychczas była to 17. lokata - i po raz pierwszy w karierze zakwalifikował się do biegu ze startu wspólnego. Dobrze spisał się także Konrad Badacz, który strzelał bezbłędnie i przebił się z 43. miejsca na 25. Sobotni bieg pościgowy wygrał lider klasyfikacji generalnej Johan-Olav Botn, który ponownie błysnął klasą strzelecką. Na podium stanęli także Emilien Jacquelin i Johannes Dale-Skjevdal.
Lou Jeanmonnot zwyciężyła w biegu pościgowym kobiet Pucharu Świata w biathlonie w Annecy-Le Grand Bornand. Francuzka, która do rywalizacji przystępowała z drugiego miejsca po sprincie, popełniła jedno pudło na ostatnim strzelaniu i pewnie sięgnęła po wygraną przed własną publicznością.
Vetle Sjaastad Christian wygrał sprint podczas zawodów biathlonowego Pucharu Świata w Annecy Le Grand-Bornand. Reprezentant Norwegii był bezbłędny na strzelnicy i odniósł pierwsze zwycięstwo od niemal dwóch lat. Na drugiej pozycji finiszował Johannes Dale-Skjevdal, który był blisko triumfu mimo dwóch rund karnych. Trzecie miejsce zajął Francuz Emilien Jacquelin, który przeszkodził Norwegom w zajęciu całego podium. Tuż za czołową trójką finiszował bowiem lider klasyfikacji generalnej Johan-Olav Botn. W Annecy wystartowało czterech Polaków, którzy w komplecie awansowali do sobotniego biegu pościgowego. Najlepiej z grona Biało-Czerwonych spisał się Jan Guńka, który zajął 31. miejsce i zdobył kolejne pucharowe punkty.
Kapryśna pogoda, gęsta atmosfera francuskiej mekki biathlonu i najwyższa możliwa stawka – tak wyglądał kobiecy konkurs Pucharu Świata w Annecy-Le Grand Bornand. Najlepiej z tym wyzwaniem poradziła sobie Hanna Öberg, która po perfekcyjnym strzelaniu sięgnęła po zwycięstwo, wytrzymując napór miejscowych faworytek.
Francuz Eric Perrot wygrał bieg na dochodzenie w Hochfilzen, popisując się bezbłędną strzelaniną. Polacy nie punktowali w czołówce – Konrad Badacz był 38., a debiutujący Grzegorz Galica 57. miejsce. W sztafecie kobiet biało-czerwone zajęły 12. lokatę, a zwyciężyły Szwedki.
Leslie Jeanmonnot potwierdziła, że należy dziś do ścisłej światowej czołówki. Francuzka wygrała sprint w Hochfilzen po perfekcyjnym strzelaniu i mocnym biegu, wyprzedzając Marthe Kirkeeide oraz Annę Magnusson. Dla polskich kibiców najważniejszą wiadomością były jednak nie tylko punkty Natalii Sidorowicz i Anny Mąki, lecz także powrót Moniki Hojnisz-Staręgi do Pucharu Świata po 3,5 roku przerwy.
Tommaso Giacomel okazał się najlepszy w sprincie podczas zawodów biathlonowego Pucharu Świata w Hochfilzen. Reprezentant Włoch był bezbłędny na strzelnicy i dzięki temu odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w tej konkurencji. Na drugiej pozycji finiszował Francuz Eric Perrot, a na najniższym stopniu podium stanął Niemiec Philipp Horn. Tuż za czołową trójką uplasował się lider klasyfikacji generalnej Johan-Olav Botn. Bardzo dobrze w Hochfilzen spisali się dwaj reprezentanci Polski. Debiutujący w zawodach Pucharu Świata wielki talent Grzegorz Galica zajął świetne 24. miejsce. Z kolei Konrad Badacz poprawił swoją życiówkę PŚ i uplasował się na 25. lokacie. Do biegu pościgowego nie zakwalifikowali się niestety Jan Guńka i Marcin Zawół.
Po życiowym starcie w Pucharze Świata Joanna Jakieła mówi z niespotykaną dotąd pewnością. Opowiada o przełomie, który pozwolił jej znów cieszyć się biathlonem, o emocjach wywołanych komentarzem o „składzie rezerwowym” i o tym, jak zmienia się jej myślenie w roku olimpijskim. „Nie rozumiem tego!” – przyznaje, odnosząc się do słów eksperta.
Quentin Fillon-Maillet wygrał bieg pościgowy biathlonowego pucharu świata w Oestersund. Francuzwyprzedził Szweda Sebastiana Samuelssona i Norwega Johana-Olava Botna. Świetnie zaprezentował się Jan Guńka, który zajął 17. miejsce, czyli najlepsze miejsce jakiegokolwiek Polaka od 14 lat i Tomasza Sikory!
Lisa Teresa Hauser wygrała bieg pościgowy biathlonowego PŚ w Oestersund. Austriaczka wyprzedziła Finkę Suvi Minkkinen, która wygrała sprint, oraz Szwedkę Annę Magnusson. Najlepsza z Polek - Joanna Jakieła zajęła 21. miejsce.