Michelle Gisin uległa poważnemu wypadkowi na treningu w St. Moritz. Została przetransportowana helikopterem i czeka ją operacja szyi. To kolejny cios dla szwajcarskiej kadry alpejek.
Michelle Gisin, jedna z najlepszych alpejek świata, doznała groźnego wypadku podczas treningu przed zjazdem w St. Moritz. Przy słabej widoczności Szwajcarka straciła kontrolę przy prędkości ponad 100 km/h i przebiła siatkę bezpieczeństwa. Ze stoku została zabrana helikopterem. Była przytomna.
Wieczorem szwajcarska federacja poinformowała, że 32-letnia zawodniczka ma urazy prawego nadgarstka, lewego kolana i kręgosłupa szyjnego. Jeszcze tego samego dnia czeka ją operacja w Zurychu. Podkreślono, że Gisin jest w stabilnym stanie i może poruszać rękami oraz nogami. Pełna ocena urazów będzie możliwa po ustabilizowaniu odcinka szyjnego.
To kolejny poważny wypadek w szwajcarskiej kadrze. Ostatnio Lara Gut-Behrami zerwała więzadło krzyżowe podczas treningu w Copper Mountain, a Corinne Suter zmaga się z urazami łydki, kolana i stopy po upadku w St. Moritz. Wszystkie trzy są mistrzyniami olimpijskimi z Pekinu i łącznie mają siedem medali igrzysk.
W momencie wypadku Gisin na trasie trenowała też 41-letnia Lindsey Vonn. Amerykanka, która wróciła do ścigania w poprzednim sezonie, była najszybsza w środę i znów potwierdziła ambicje walki o medale na igrzyskach Mediolan–Cortina 2026.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu sportsinwinter.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz