Narciarska zima dobiega końca. W przedostatnich zawodach sezonu 2024/25 Pucharu Świata w kombinacji norweskiej triumf odniósł Johannes Lamparter. Z widoczną stratą jako drugi na metę wbiegł Illka Herola. Na trzecim miejscu uplasował się Julian Schmid. Fantastyczny awans w biegu zaliczył lider Pucharu Świata. Vinzenz Geiger startując z 29. pozycji skończył zmagania tuż za podium.
Na starcie zawodów w Lahti zabrakło Jarla Magnusa Riibera, który w ubiegłą niedzielę pożegnał się z profesjonalnym sportem. W związku z tym, rozstrzygnęła się klasyfikacja generalna Pucharu Świata. Po raz pierwszy Kryształowa Kula powędruje do Vinzenza Geigera, który z pewnością nie był zadowolony z decyzji o odwołaniu dzisiejszej serii skoków. Ze względu na silny wiatr, po 20 skokach postanowiono wykorzystać wyniki czwartkowej rundy prowizorycznej. Niemiec zajął w niej 29. miejsce ze stratą niemal dwóch minut, co wykluczało go z walki o zwycięstwo w biegu.
Najlepszy skok PCR należał do jego rodaka. Julian Schmid uzyskał 126 metrów. Niewielką stratę zaliczył Johannes Lamparter (123,5 m) – rywal reprezentanta Niemiec w walce o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na starcie biegu dzieliło ich zaledwie 8 sekund różnicy. Trzecia nota rundy prowizorycznej należała do Ryoty Yamamoto (124,5 m).
Kolejny raz dobrze na skoczni zaprezentował się Ilkka Herola, który przed tygodniem po raz pierwszy w karierze wygrał konkurs Pucharu Świata. Ulubieniec gospodarzy po skoku na 123 metr był na siódmej pozycji. Jednakże, do Juliana Schmida stracił już 41 sekund. Przed nim na liście wyników ulokowali się świetni na skoczni: Marco Heinis, Wendelin Thannheimer i Franz-Josef Rehrl.
Osiem sekund to przewaga, której nie warto było bronić za wszelką cenę. Dlatego też, już po pierwszym kilometrze Johannes Lamparter dołączył do Juliana Schmida. Za ich plecami utworzyła się kilkuosobowa grupka, której uczestnicy w zaczęli poważnie myśleć o pogoni. Zainicjował ją znakomity biegacz Ilkka Herola, którego prędkość, ale nie na długo, utrzymał tylko Franz-Josef Rehrl.
Na przestrzeni drugiej z czterech pętli przewaga Schmida i Lampartera zmalała z trzydziestu pięciu na dwadzieścia sekund. Na prowadzenie wyszedł wtedy Austriak, który zaproponował swojemu rywalowi mocniejsze tempo. Wkrótce Niemiec nie był w stanie dotrzymać kroku Johannesa. Jego strata powiększała się z każdym metrem, tak że nowym celem stało się w ogóle utrzymanie miejsca na podium.
Pędzący Ilkka Herola minął Juliana Schmida i zakończył zmagania na drugiej pozycji. Julian Schmid dobiegł na metę ponad 40 sekund za Lamparterem. Nie tak dużo brakowało, aby w czołowej trójce znalazł się inny reprezentant Niemiec. Triumfator PŚ Vinzenz Geiger dokonał niesamowitego awansu - z 29 na 4 miejsce.
Przed finałowymi zawodami sezonu znamy już triumfatora, a także zdobywcę drugiego miejsca klasyfikacji generalnej. Są to oczywiście Vinzenz Geiger i Jarl Magnus Riiber. W walce o ostatni stopień podium pozostała dwójka zawodników. Dwójka, która dzisiaj brała udział w walce o zwycięstwo. Przed piątkiem Lamparter posiadał 2 punkty przewagi nad Schmidem, obecnie różnica wynosi 22 punkty na korzyść Austriaka.
Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz