Austriak Johannes Lampater wygrał zawody pucharu świata w kombinacji norweskiej rozgrywane metodą Gundersena w Trondhei. Drugie miejsce zajął jego rodak Franz Josef Rehrl, a trzecie Niemiec Julian Schmid.
Po skoku na czele byli dwaj Austriacy. Franz-Josef Rehrl skoczył 137,5 m i wyprzedzał drugiego, Johannesa Lampartera o 12 s. Na trzecim miejscu był Niemiec Wendelin Tannheimer, który tracił 17 s, a na czwartym Ilkka Herola, który tracił zaledwie 21 s do Rehrla. Niemiec oddał najdłuższy skok konkursu - aż 139,5 m. Kolejni zawodnicy tracili już niemal minutę. Piąty był kolejny Austriak Paul Walcher, a szósty Japończyk Sora Yachi. Nieco ponad minuta traciła grupa bardzo mocnych zawodników - bracia Thomas i Stefan Rettenegerowie oraz Julian Schmid. Fatalnie w konkursie skoków wypadli gospodarze. Najlepszy z nich, Eidar Johan Stroem zajmował dopiero 26. miejsce ze stratą niemal 2 min.
W biegu prowadzący Austriacy szybko zaczęli biec razem. Rehlr bardzo długo trzymał się Lampartera, dopiero na ostatnich kilkuset metrach lider PŚ się urwał. Za nimi długo biegli Thanheimer i Herola, ale w końcówce dogonił ich i wyprzedził Julian Schmid. na szóstym miejscu uplasował się natomiast kolejny Austriak Stefan Retteneger.Świetne awanse zanotowali kolejni dwaj Niemcy. Johannes Rydzek zajął 7. miejsce startując z 28(!), natomiast Vinzenz Geiger na 8. miejsce awansował z 18. Czołową dziesiątkę domknęli dwaj świetni biegacze - Fin Eero Hirvonen i Jens Luraas Oftebro, czyli dopiero pierwszy z reprezentantów gospodarzy.
To już 3. zwycięstwo Lampartera w tym sezonie, który oczywiście jest liderem PŚ. Na drugim miejscu plasuje się Schmid, a na trzecim Rehrl.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz