Szwedzkie skoki powstaną z kolan?

Fot.: skidor.com

W ciągu ostatnich lat brakowało szwedzkich nazwisk podczas konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Andreas Aren, który jest nowym menadżerem sportowym drużyny, chce to zmienić. 

Andreas Aren ma doświadczenie jako skoczek narciarski. Przez długi czas reprezentował Szwecję w konkursach międzynarodowych i czasami osiągał całkiem niezłe wyniki. Teraz powraca do gry jako nowy menadżer sportowy drużyny narodowej. Swoją karierę zakończył w 2009 roku i zajął się edukacją. Podjął studia związane z zarządzaniem sportem. Pracował również  jako komentator sportowy w Eurosporcie.

- To bardzo dobra zabawa, jestem podekscytowany! Fajnie jest móc wnieść swój wkład w przyszłość i rozwój skoków narciarskich, swoje doświadczenie i wiedzę. Czuję się gotowy i szczęśliwy, że mogę wrócić do sportu, który dał mi tak wiele podczas mojej własnej kariery - mówił Aren dla Szwedzkiego Związku Narciarskiego. Sam też wiele myślał o dalszym rozwoju szwedzkich skoków narciarskich. - Mają długą historię i są tradycyjnym sportem, ale teraz czas na kolejny krok. Musimy stworzyć stabilne podstawy, dobrą współpracę i warunki dla naszych stowarzyszeń, aby stworzyć zrównoważony biznes z długoterminowymi celami. Spodziewam się, że Szwecja już niedługo będzie mogła ponownie zaprezentować reprezentację narodową - podkreślił.

Bardzo istotnym czynnikiem umożliwiającym inwestycję w skoki narciarskie jest to, że Szwedzki Związek Narciarski podpisał wiosną trzyletnią umowę sponsorską z firmą Bauhaus. Przedsiębiorstwo to z roku na rok zwiększa swoje zaangażowanie we wspieranie szwedzkiego sportu. - To coś bardzo szczególnego, gdy widzimy koszulki meczowe na boisku piłkarskim, na lodowisku, na arenach lekkoatletycznych, na stoku i na torze biegowym. Sport angażuje, tworzy emocje i dodaje energii. Chcemy wspierać zarówno tych największych, jak i najmniejszych, angażować się w budowanie szwedzkiego sportu - wyjaśnił Johan Saxne, dyrektor marketingu firmy Bauhaus.

Źródło: skidor.com