Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Ale mają rozmach! To miał być tylko trening... a podium goniło podium!

. 16:53, 08.01.2024 Aktualizacja: 18:55, 29.09.2025
Skomentuj fot. nadesłane/Paweł Dawidek fot. nadesłane/Paweł Dawidek

Po krótkiej przerwie, ale i w oczekiwaniu na kolejne starty w Pucharze Świata oraz Pucharze Europy, nasi snowboardziści pojawili się na trasach – zawodów nieco niższej rangi, bo FIS. Choć i tak mają wiele powodów do zadowolenia.

Trener kadry narodowej B uśmiecha się. – Uznaliśmy, że najlepszym treningiem będzie złapanie rytmu startowego. I się udało – mówi nam Paweł Dawidek, który przytacza, że w piątek (5.01.) Biało-Czerwoni pojechali do Austrii. – Warunki pogodowe były świetne. Jeździliśmy na bardzo dobrze przygotowanym stoku. Była zima, śnieg i mróz – dodaje. No i wyniki były wyśmienite. Wśród kobiet, w gigancie równoległym, najlepsza z naszych okazała się Weronika Dawidek, która wygrała te zmagania. Na podium – 3. miejsce – zameldowała się jeszcze Sonia Zapała. Na 12. pozycji była Olga Kaciczak.

Dołączyli mężczyźni i też podium wywalczyli

Niestety zdecydowanie gorzej jeździło się naszym snowboardzistom w Czechach. Spędzili tam dwa dni (6/7.01.). Dołączyli do nich Andrzej Gąsienica-Daniel i Mikołaj Rutkowski. – W sobotę zdecydowano o rozegraniu tylko dwóch serii eliminacyjnych, bo warunki były fatalne. Odwilż, dziurawy stok... – nie ukrywa trener Dawidek. To też były zawody rangi FIS, jednocześnie mistrzostwa Czech w slalomie równoległym. Zsumowano więc czasy z eliminacji i na ich podstawie powstała końcowa klasyfikacja. Wśród kobiet 3. miejsce dla Weroniki Dawidek, 12. miejsce dla Soni Zapały i 14. miejsce dla Olgi Kaciczak. U mężczyzn drugi był Mikołaj Rutkowski, piąty Andrzej Gąsienica-Daniel.

W niedzielę (7.05.) skończyła się wiosna, przyszła zima. Mocno przymroziło, trochę powiało. W tych warunkach Polacy również poradzili sobie bardzo dobrze. W gigancie równoległym druga była Weronika Dawidek, szósta Olga Kaciczak, ósma Sonia Zapała. Tradycyjnie, w ten weekend, w kategorii mężczyzn... drugi był Mikołaj Rutkowski a tuż za nim – trzeci – Andrzej Gąsienica Daniel.

Dobry trening, dobry start

– To był bardzo dobry trening. Nie chodziło o to, by wygrać, ale zrobić jak najlepsze przejazdy. Nie wszystko się udało, ale jestem zadowolony. Zwłaszcza, że niestety w niedzielę dokuczało mi jakieś przeziębienie. Teraz trzeba nazbierać siły na kolejne starty – zapowiada Andrzej Gąsienica-Daniel.

Bo w najbliższy czwartek i piątek (11/12.01.) Puchar Europy w Folgarii (Włochy). W sobotę (13.01.) Puchar Świata w Scuol (Szwajcaria). W ostatnich dniach startowali także najmłodsi nasi snowboardziści. O tym już wkrótce.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%