Średnio szło dzisiaj Polakom na Pucharze Świata w łyżwiarstwie szybkim w Calgary. Aż do 500 metrów mężczyzn, gdzie kolejny raz fenomenalnie spisał się Damian Żurek. Pobił on wynikiem 33,85 s rekord Polski i zajął drugie miejsce tylko za Jordanem Stolzem. Miejsca w czołowej dziesiątce zajęli też dzisiaj Martyna Baran i Marek Kania, oboje także na 500 metrów.
500 m mężczyzn
Damian Żurek jechał w ostatniej parze, z Japończykiem Wataru Morishige, kończył bieg zewnętrznym torem, co na pewno nieco pomogło. Ponownie Damian nie był najszybszy na prostej rozprowadzającej, ale pojechał najszybszą rundę. I kolejny raz pobił rekord Polski czasem 33,85 s! Szybszy był dziś od niego tylko genialny Jordan Stolz, który wygrał dziś z zawodnikiem Pilicy Tomaszów Mazowiecki o zaledwie 0,06 s. Trzecie miejsce zajął wczorajszy zwycięzca, Koreańczyk Jun-Ho Kim (ponownie 33,99 s), a czwarty Morishige (34,00 s). Marek Kania z czasem 34,18 s zajął 9. miejsce. Dzisiaj było bardzo ciasno w czołówce, bo Polak stracił zaledwie 0,05 s do 6. miejsca.
W grupie B Piotr Michalski przejechał 500 m w czasie 34,60 s i podobnie jak wczoraj zajął 11. miejsce. Gorzej poszło natomiast Kacprowi Abratkiewiczowi, który z czasem 35,25 s zajął 25. miejsce.
500 m kobiet
Kolejny raz bardzo dobrze zaprezentowała się Martyna Baran, która z czasem 37,39 s zajęła 9. miejsce. Andżelika Wójcik pojechała o 0,21 s wolniej i zajęła 16. miejsce. Konkurencję tę dzisiaj totalnie zdominowały Holenderki, które zajęły 5 (!) pierwszych miejsc. Wygrała Femke Kok przed Juttą Leerdam, Marrit Fledderus, Anną Boersmą i Angel Daleman. Leerdam, Fledderus i Daleman pobiły dziś swoje rekordy życiowe.
W grupie B z czasem 37,39 s wygrała Kaja Ziomek-Nogal i po jednodniowej banicji wróci szybko do grupy A. Karolina Bosiek natomiast, z czasem 37,99 s zajęła 10. miejsce.
Bieg drużynowy kobiet
Nasza drużyna w składzie Zofia Braun, Natalia Jabrzyk, Natalia Czerwonka zajęła 3. miejsce w grupie B i jest już praktycznie bez szans na uzyskanie awansu na igrzyska.W grupie A, po wpadce w Salt Lake City tym razem wygrały Holenderki. Uzyskały one czas 2:52,52 i wyprzedziły o zaledwie 0,16 Kanadyjki. Niewiele więcej, bo 0,56 s straciły do Holenderek trzecie Japonki.
Bieg drużynowy mężczyzn
Polacy po dobrym występie w grupie B w Salt Lake City tym razem mieli możliwość występu w grupie A. Szymon Palka, Marcin Bachanek i Vladimir Semirunni pojechali w czasie 3:42,69 i zajęli przedostatnie 7. miejsce. Ostatnie zajęli Norwegowie, którzy przewrócili się pod koniec dystansu. Oznacza to, że w kolejnym, ostatnim już starcie w PŚ w tym sezonie Polacy wystartują w grupie B, i tylko cud mógłby sprawić, że polska drużyna awansuje na igrzyska.Wygrali ponownie Amerykanie przed Francuzami i Holendrami.
Bieg masowy kobiet
2 Polki wystartowały w grupie B. Natalia Jabrzyk była 12., a Olga Piotrowska zajęła 16. miejsce. W grupie A wygrała reprezentantka gospodarzy Ivanie Blondin przed Holenderką Marijke Groenewoud i Amerykanką Mią Manganello. W klasyfikacji generalnej prowadzi Manganello przed Blondin. Natalia Jabrzyk jest 26., Olga Piotrowska 37., a na igrzyska pojadą 24 najwyżej sklasyfikowane zawodniczki.
Bieg masowy mężczyzn
Tu także 2 Polaków startowało w grupie B: Marcin Bachanek i Mateusz Śliwka. Tydzień temu bardzo dobrze wypadł młody Śliwka, to dzisiaj dla odmiany bardzo dobrze zaprezentował się doświadczony Bachanek, który zajął 4. miejsce. śliwka był zaś dzisiaj dopiero 23. W grupie A wygrał Włoch Andrea Giovanini przed Koreańczykiem Jae-Won Chungiem i niezmordowanym Jordanem Stolzem. W klasyfikacji generalnej prowadzi Holender Jorrit Bergsma przed Giovaninin i Chungiem. Bachanek jest 29., a Śliwka 34.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz