Ostatniego dnia zawodów PŚ w łyżwiarstwie szybkim Polacy nie stanęli na podium, ale zajęli kilka miejsc w czołowej dziesiątce. W biegach na 500 m zajęli je Martyna Baran, Andżelika Wójcik, Damian Żurek i Marek Kania. Wydarzeniami dnia na torze w Utah były 2 rekordy świata - Amerykanów w biegach drużynowych i Femke Kok na 500 m.
500 m mężczyzn
Na niewiarygodnie wysokim poziomie stał ten bieg. Wygrał z drugim czasem w historii, 33,63 s Jenning de Boo. Holender wyprzedził o 0,04 s Kazacha Yevgeniya Koshkina i o 0,15 s Koreańczyka Jun-Ho Kima. Wszyscy oczywiście pobili rekordy życiowe i krajów. "Dopiero" czwarte miejsce zajął Jordan Stolz, który przegrał dziś z Koreańczykiem o 0,01 s. Damian Żurek dzisiaj ponownie pobiegł poniżej 34 s, ale czas 33,93 dał mu dzisiaj dopiero szóste miejsce. Zdecydowanie za to poprawił się Marek Kania, który wyrównał swój rekord życiowy - 34,01 i zajął 4. miejsce. Piotr Michalski zajął dziś 18. miejsce. W grupie B 23. miejsce z czasem powyżej 35 s zajął Kacper Abratkiewicz.
500 m kobiet
Femke Kok potwierdziła swoją dominację na tym dystansie bijąc dziś rekord świata, fantastycznym czasem 36,09 s! Drugie miejsce zajęła Amerykanka Erin Jackson, a trzecie Koreanka Na-hyun Lee. Z Polek dzisiaj niespodziewanie najlepsza była Martyna Baran. Polka kolejny raz w tym sezonie poprawiła swój rekord życiowy, tym razem na 37,26 s i zajęła najwyższe w karierze 7. miejsce. Tuż za nią uplasowała się natomiast Andżelika Wójcik. Po wczorajszym świetnym starcie, dziś trochę nie wyszedł start Kai Ziomek-Nogal, która z czasem 37,54 s zajęła 18. miejsce.Dobre, 6. miejsce w grupie B zajęła Karolina Bosiek z czasem 38,01 s.
Bieg drużynowy kobiet
Polki w składzie Natalia Jabrzyk, Natalia Czerwonka i Zofia Braun zajęły 3. miejsce w grupie B. Uzyskały naprawdę niezły czas - 2:58,41, ale niestety zabrakło im zaledwie 0,03 s do drugich Belgijek i awansu do grupy A. Tę dzisiaj wygrały Japonki przed Kanadyjkami i Amerykankami. Polki w sumie miały dziś 9. czas, więc szanse na igrzyska z rankingu czasowego bardzo się oddaliły biorąc pod uwagę, że tor w Salt Lake City jest najszybszy na świecie. Muszą więc nasze reprezentantki walczyć w kolejnych PŚ o awans do grupy A i zbierać jak najwięcej punktów do rankingu punktowego.
Bieg drużynowy mężczyzn
Co nie udało się naszym paniom, udało się naszym panom - zajęli drugie miejsce w grupie B i awansowali do grupy A. Polacy, w składzie Vladimir Semirunni, Marcin Bachanek i Szymon Palka, pobili czasem 3:40,52 rekord Polski i tym razem to oni minimalnie wyprzedzili kolejny team - Koreę Południową. Poprzedni rekord polski należał do medalistów igrzysk z Sochi - Zbigniewa Bródki, Jana Szymańskiego i Konrada Niedźwieckiego i utrzymywał się przez niemal 8 lat.W grupie A rekord świata czasem 3:32,54 pobili Amerykanie i oczywiście wygrali ten wyścig. Drugie miejsce zajęli Norwegowie, a trzecie Chińczycy.
Bieg masowy kobiet
W grupie B wystartować Olga Piotrowska i zajęła 16. miejsce.
Bieg masowy mężczyzn
W grupie B dobrze zaprezentował się Mateusz Śliwka, który dzięki trzem punktów zdobytym na punktowanym okrążeniu zajął 7. miejsce. 16. miejsce zajął natomiast Marcin Bachanek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz