Na zaledwie 24 godziny przed startem sezonu w Ruce jedna z najbardziej utytułowanych fińskich biegaczek narciarskich ogłasza koniec kariery. Krista Pärmäkoski przyznała, że decyzja dojrzewała w niej od dawna - teraz jednak wie, że nadszedł właściwy moment.
- Myślałam, że zakończę karierę już wiosną 2023 roku, ale czułam, że ta podróż nie jest jeszcze pełna. Teraz mam w sobie spokój. To będzie mój ostatni sezon – napisała w mediach społecznościowych.
Pärmäkoski, która w grudniu skończy 35 lat, ma już w kieszeni kwalifikację do igrzysk olimpijskich w 2026 roku - swoich piątych. Startowała wcześniej w Vancouver, Soczi, Pjongczangu i Pekinie, zdobywając pięć olimpijskich medali, choć żaden z nich nie był złoty. Co wydarzy się po sezonie 2025/26? Sama zawodniczka na razie tego nie wie.
Jej decyzja pojawia się tydzień po tym, jak Amerykanka Jessie Diggins zapowiedziała swój ostatni sezon. Pärmäkoski nie zamierza jednak spuszczać z tonu. Wchodzi właśnie w swoją 18. zimę na najwyższym poziomie, a na inaugurację Pucharu Świata w Ruce została zgłoszona do wszystkich trzech startów – piątkowych 10 km klasykiem, sobotniego sprintu oraz niedzielnych 20 km stylem dowolnym.
Poprzedni sezon był dla Finki koszmarem. Uporczywa kontuzja zniszczyła jej przygotowania i zmusiła do zakończenia rywalizacji dzień przed mistrzostwami świata w Trondheim. To właśnie wtedy pierwszy raz tak szczerze opowiedziała o skrawkach swojej sportowej rzeczywistości.
Jesienią ubiegłego roku ukazała się jej autobiografia „Avoin” („Otwarta”), w której Pärmäkoski opisuje nie tylko walkę z kontuzjami, ale również z lękiem, poczuciem wykluczenia i trudnymi relacjami w drużynie narodowej. Z książki wyłania się obraz zawodniczki, która przez lata mierzyła się z silną presją i samotnością, mimo sportowych sukcesów.
Choć nadchodzący sezon będzie dla niej ostatnim, Pärmäkoski zapowiada, że chce go przeżyć do końca - na swoich zasadach i z pełnym zaangażowaniem. Jedno jest pewne: fińska publiczność w Ruce zobaczy ją po raz ostatni w roli zawodniczki zaczynającej nową zimę, a nie kolejną część długiej kariery.
Żródło: Langenn.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu sportsinwinter.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz