Zamknij

Około 60 Polaków na IO w Mediolanie! "Jesteśmy dobrze przygotowani"

Maciej Tryboń Maciej Tryboń 11:01, 31.10.2025 Aktualizacja: 11:02, 31.10.2025
Skomentuj Fot. Youtube - FIS Fot. Youtube - FIS

Na sto dni przed ceremonią otwarcia zimowych igrzysk olimpijskich w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo szef polskiej misji olimpijskiej Konrad Niedźwiedzki szacuje, że biało-czerwonych reprezentować będzie około 60 sportowców. Choć część kwalifikacji wciąż trwa, Polska ma już zapewnione miejsca m.in. w biathlonie i łyżwiarstwie figurowym.

Olimpijska układanka wciąż się tworzy

Jak przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP) Konrad Niedźwiedzki, szef polskiej misji olimpijskiej, przygotowania do igrzysk w północnych Włoszech wkraczają w decydującą fazę.

- Na podstawie różnych wyliczeń, w tym Komitetu Organizacyjnego, który tworzy takie szacunki w oparciu o wyniki z poprzedniego sezonu, spodziewamy się około 60- lub 70-osobowej reprezentacji Polski - powiedział PAP Niedźwiedzki.

Na dziś indywidualne kwalifikacje zakończyły się jedynie w dwóch dyscyplinach: biathlonie (osiem miejsc – po cztery dla kobiet i mężczyzn) oraz łyżwiarstwie figurowym (cztery miejsca: solistka, solista i para sportowa).

Pewni udziału w igrzyskach mogą być także reprezentanci w skokach narciarskich, biegach, snowboardzie czy narciarstwie alpejskim, choć dokładna liczba miejsc nie jest jeszcze znana. Część dyscyplin - takich jak łyżwiarstwo szybkie czy saneczkarstwo – dopiero rozpoczyna kwalifikacje, a w short tracku rywalizacja jest na półmetku.

Szansa w nowej olimpijskiej dyscyplinie

Polacy mają również nadzieję na start w nowości programu olimpijskiego – narciarstwie wysokogórskim, znanym też jako skialpinizm. W Bormio rozegrane zostaną sprinty kobiet i mężczyzn oraz sztafeta mieszana.

Blisko awansu do tej ostatniej są zajmujący 10. miejsce w rankingu Iwona Januszyk i Jan Elantkowski. Jak zaznacza trenerka kadry Agnieszka Solik, kluczowe będą grudniowe zawody Pucharu Świata w amerykańskiej Solitude.

- Trzy punkty za nami mamy Szwedów i to z nimi musimy wygrać podczas ostatnich zawodów kwalifikacyjnych, którymi będzie Puchar Świata w Solitude w dniach 6–7 grudnia 2025 - podkreśliła w rozmowie z PAP Solik.

Włoskie opóźnienia przed wielkim startem

Nie wszystko jednak przebiega zgodnie z planem – wciąż trwają prace przy niektórych obiektach olimpijskich. Problemy dotyczą m.in. hali do łyżwiarstwa szybkiego w Mediolanie oraz toru saneczkarskiego w Cortinie d’Ampezzo.

- Ja też się tam wybieram, więc zobaczę, jak to wygląda. Po czasach, jakie będą osiągać nasi zawodnicy, będziemy mogli zorientować się, jaka jest charakterystyka lodu - wyjaśnił Niedźwiedzki, który sam jest byłym panczenistą i brązowym medalistą olimpijskim z Soczi 2014.

Jak dodał, mimo że tor w Cortinie jest już gotowy, otoczenie i infrastruktura wokół niego wymagają jeszcze dopracowania. Problemy mają też dotyczyć głównej hali hokejowej Santagiulia w Mediolanie, choć biało-czerwoni nie uzyskali w tej dyscyplinie kwalifikacji.

Ceremonia otwarcia igrzysk zaplanowana jest na 6 lutego 2026 roku na legendarnym stadionie San Siro w Mediolanie. Pierwsze zawody - mecze par mieszanych w curlingu – rozpoczną się już dwa dni wcześniej w Cortinie d’Ampezzo.

Zmagania potrwają do 22 lutego, a uroczyste zakończenie odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Weronie.

Źródło: PAP

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%