Zamknij

Fińska biegaczka poszła śladem Stękały. "Wreszcie jestem wolna"

Maciej TrybońMaciej Tryboń 16:00, 24.06.2025 Aktualizacja: 17:21, 24.06.2025
Skomentuj fot. M. Król fot. M. Król

Fińska biegaczka narciarska Anni Lindroos publicznie wyznała, że jest lesbijką. Choć coming out miał miejsce już na początku roku, dopiero teraz - w czerwcu - historia zawodniczki stała się szerzej znana. Jak sama przyznaje, decyzja o ujawnieniu orientacji seksualnej była dla niej trudna, ale przyniosła ogromną ulgę. "Wreszcie jestem wolna" - powiedziała w szczerym wywiadzie, który ukazał się w programie „Sportliv” emitowanym przez fińską telewizję Yle.

Podwójne życie i lata milczenia

23-letnia sportsmenka podkreśliła, że życie w ukryciu przez ostatnie pięć lat odbijało się na jej samopoczuciu i formie sportowej. - Czułam się, jakbym prowadziła dwa różne życia. Bliscy wiedzieli, ale publicznie nigdy nie mówiłam prawdy. Jeśli ktoś pytał, czy mam chłopaka - zaprzeczałam. O dziewczynę nikt nie pytał - dodaje.

Lindroos zaznaczyła również, że fińskie środowisko narciarskie nie należy do najbardziej otwartych, co tylko potęgowało jej wewnętrzne rozdarcie. „To nie było łatwe. Mam nadzieję, że teraz będę mogła być wzorem dla innych. U nas w kadrze coś takiego jeszcze się nie wydarzyło”.

Kryzys i potrzeba autentyczności

W poruszającym wpisie na Instagramie dodała, że decyzję o coming oucie podjęła przede wszystkim dla siebie – dla własnego zdrowia psychicznego i poczucia tożsamości. - Sport był dla mnie ucieczką, ale też miejscem, gdzie najbardziej się zatracałam. Rok 2023 był momentem przełomowym - załamałam się jako sportowiec i jako człowiek. Musiałam się w końcu zmierzyć z samą sobą”.

Głośny coming out także w Polsce – słowa wsparcia i fala hejtu wobec Stękały

Wypowiedź Finki i jej odwaga przywołują podobne wydarzenie z początku tego roku w Polsce. W styczniu, podczas sylwestrowej nocy, skoczek narciarski Andrzej Stękała również zdecydował się na szczere wyznanie - ogłosił, że jest gejem. Zrobił to w dramatycznym wpisie, opowiadając o śmierci swojego partnera i wieloletnim życiu w ukryciu. - Przez lata żyłem w cieniu strachu - pisał, dodając, że bał się, że jego orientacja seksualna może zniszczyć wszystko, na co pracował.

Jego szczerość spotkała się z ogromną falą wsparcia ze strony fanów, mediów i środowiska sportowego. Niestety, nie obyło się też bez hejtu - w komentarzach pojawiły się homofobiczne wypowiedzi, z którymi Stękała musiał się zmierzyć publicznie. Mimo to sportowiec pozostał wierny sobie i swoim emocjom, pokazując wielką odwagę i determinację.

Zarówno historia Stękały, jak i Lindroos pokazuje, że sportowcy wciąż zmagają się z silną presją społeczną, która nie zawsze pozwala im być sobą. Ich odwaga ma jednak ogromne znaczenie - nie tylko dla nich samych, ale i dla młodszych pokoleń, które w przyszłości będą mogły uprawiać sport w bardziej otwartym i wspierającym środowisku.

Źródło: Siol.net, Yle

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%