Wielka przyszłość polskiego łyżwiarstwa. Hania jest fanką Gessler i ma wielki talent

Ma na koncie medale młodzieżowych imprez w dwóch dyscyplinach. W poprzednim sezonie wygrała juniorski PŚ w dwóch konkurencjach i zdobyła 5 medali MŚJ. Niedawno zaś zdobyła swoje pierwsze mistrzostwo Polski. Do tego uwielbia gotować, a jej idolką jest Magda Gessler. Poznajcie Hanię Mazur.

Skazana na łyżwy

Hania pochodzi z bardzo sportowej rodziny. Jej ojciec - Witold był w przeszłości bardzo dobrym łyżwiarzem szybkim. Jego najlepszym wynikiem było 8. miejsce na MŚ w 2004 roku w biegu na 10 000 metrów. Był bardzo bliski pojechania na igrzyska do Turynu, wypełnił minimum kwalifikacyjne, ale okazało się, że minima wypełniło więcej zawodników niż wynosił limit łyżwiarzy na tamte igrzyska i część zawodników, w tym Mazura wykreślono z listy zakwalifikowanych. Po zakończeniu kariery został trenerem, najpierw w klubie w Dusznikach-Zdroju, a od 2012 roku pracuje także jako trener w polskich kadrach łyżwiarskich. Od 2024 roku jest trenerem kadry juniorów.

Mamą Hani jest natomiast Agnieszka Ziemczonek, była narciarska, która od lat pracuje jako trenerka w klubie UKS Orlica Duszniki-Zdrój, a obecnie jest prezesem tego klubu. To też oczywiście pierwsza trenerka Hani, a także jej obecna trenerka klubowa, ponieważ Hania dalej jest zawodniczką Orlicy.

W klubie z Dusznik trenowane są aż 3 dyscypliny: łyżwiarstwo szybkie, short-track i wrotkarstwo. W mieście znajduje się nowoczesny tor wrotkarski. Nie ma jednak lodowiska. Zawodnicy muszą więc jeździć do... czeskiego Nachodu, żeby móc trenować na lodzie, w dodatku muszą się dostosowywać czasowo do czeskich hokeistów.

Na łyżwach od malucha... a na wrotkach jeszcze wcześniej

Ze względu na rodziców nasza bohaterka była niejako skazana na łyżwy i wrotki. Jak sama mówi, jeździła już na wrotkach zanim nauczyła się chodzić. Jeździła z rodzicami na różne zgrupowania, gdzie gdzieś z boku jeździła sobie na wrotkach lub łyżwach. Co ciekawe, najpóźniej, bo dopiero ;) w wieku pięciu lat zaczęła jeździć na łyżwach typowych dla łyżwiarstwa szybkiego. Szybko też zaczęła brać udział w zawodach, na tyle szybko, że nie było dla niej odpowiednich kategorii wiekowych, więc przez kilka pierwszych lat startowała z dziewczynami kilka lat starszymi. I głównie przegrywała. Gdy jednak w końcu zaczęła startować ze swoimi rówieśniczkami okazało się, że jest od nich wyraźnie szybsza. I to zazwyczaj we wszystkich trzech trenowanych przez nią dyscyplinach - wrotkarstwie, short-tracku i łyżwiarstwie szybkim.

Młodzieżowe sukcesy multidyscyplinarne

Pierwszym występem Hanny, który odbił się szerszym echem był jej start na Zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy w 2023 roku. Podczas tych zawodów nie rozgrywano konkurencji łyżwiarstwa szybkiego, nasza zawodniczka mogła się więc skupić tylko na startach w short-tracku. I skupiła się znakomicie, ponieważ zdobyła medal we wszystkich konkurencjach w których wystartowała. Wygrała bieg na 1500 metrów, była druga na 1000 m, a trzecia na 500 m. Dołożyła do tego srebro w sztafecie mieszanej.

W kolejnym roku imprezą docelową naszej zawodniczki były Zimowe Igrzyska Olimpijskie Młodzieży w koreańskim Gangneung. Tyle, że tym razem wystartowała na torze długim. Rozegrano tam 3 konkurencje - 500 m, 1500 m i bieg masowy. Hania wystartowała we wszystkich konkurencjach. Nie wyszedł jej mass start, gdzie upadła na przedostatnim okrążeniu, na 500 m była szósta, ale na 1500 m zdobyła brązowy medal. Kilka medali (jedno srebro i 3 brązy) udało jej się zdobyć także w PŚ Juniorów na długim torze, ale prawdziwy wysyp medali przyszedł dopiero w kolejnym sezonie. Zawodniczka Orlicy wygrała bowiem klasyfikację generalną PŚJ w sezonie 2024/25 w dwóch konkurencjach - na 1000 m i biegu masowym. Na 10 startów ogółem w zawodach tego cyklu tylko raz nie była na podium - na 500 m w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie... zapomniała założyć obowiązkowej opaski i została zdyskwalifikowana.

Znakomitą formę potwierdziła na MŚJ we włoskim Collabo, gdzie zdobyła 2 brązy - na 500 m i na 1500 m, oraz srebro na 1000 m. Nie wyszedł tylko mass start, gdzie grupa faworytek, w której jechała Mazur, odpuściła ucieczkę teoretycznie słabszych zawodniczek, które jednak zdołały dojechać do mety przed faworytkami.Znacznie ciężej szło naszej zawodniczce w zawodach na krótkim torze. Na MŚJ najdalej udało się jej dojść do półfinału na 1500 m  i zająć miejsce na początku trzeciej dziesiątki. Zawodniczka mówi jednak, że nie zamierza rezygnować z żadnej dyscypliny, przynajmniej dopóki wciąż jest w wieku juniorskim.

Oprócz lodowiska kuchnia i E-sport

Wielką pasją Hani, obok sportu, jest gotowanie. Podczas wywiadu dla social mediów PZŁS przyznała, że uwielbia gotować, i że to ją mocno odstresowuje. Przyznała też, że jej idolką jest... Magda Gessler. Zawodniczka jest też fanką e-sportu, szczególnie League of Legends. W 2024 roku została nawet ambasadorką serbskiej organizacji e-sportowego Zero Tenacity.

Pierwsze sukcesy seniorskie

Ten sezon zaczyna się fantastycznie dla Hani Mazur. Już podczas testowych zawodów przedsezonowych w Inzell pobiła rekordy życiowe na wszystkich typowych dystansach od 500 m do 3000 m. Znakomitą formę potwierdziła na MP w Tomaszowie Mazowieckim. Zdobyła tam bowiem swoje pierwsze medale seniorskich MP - wygrała bieg masowy i była trzecia na 1500 m, gdzie znowu pobiła swój rekord życiowy. Na 500 m zajęła 4. miejsce, tracąc zaledwie 0,2 s do Andżeliki Wójcik, która nieraz stała na podium PŚ w tej konkurencji. Poniżej rolka z wrażeniami Hani po zdobyciu pierwszego w karierze mistrzostwa Polski.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez PZŁS (Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego) (@pzls_pl)

Przyszłość

Jak pisaliśmy wyżej Hania zamierza dalej trenować i łyżwiarstwo szybkie i short-track. MP w Tomaszowie Mazowieckim były kwalifikacjami na dwa pierwsze puchary świata w tym sezonie. Z racji zwycięstwa w mass starcie Hania zgodnie z systemem kwalifikacji PZŁS mogłaby pojechać na PŚ do Salt Lake City i Calgary, pojedzie natomiast na PŚJ w short-tracku do Astany. PŚ jest w tym roku również kwalifikacjami na IO w Mediolanie, co oznacza, że o awans na nie będzie bardzo ciężko dla Hani. Ma ona natomiast dopiero 17 lat i jeszcze na pewno wiele Igrzysk przed nią.Trzymajmy kciuki, że jej kariera będzie się dalej tak dobrze rozwijała, a na pewno za kilka będziemy się cieszyć z jej sukcesów na największych imprezach seniorskich.

Źródła:

Informacja własna

Socjal media PZŁS i zawodniczki