Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

PŚ w Annecy. Komplet Polaków z awansem do biegu pościgowego. Triumf Christiansena

Daniel Topczewski Daniel Topczewski 16:20, 19.12.2025 Aktualizacja: 17:23, 19.12.2025
Skomentuj Fot: M. Król Fot: M. Król

Vetle Sjaastad Christian wygrał sprint podczas zawodów biathlonowego Pucharu Świata w Annecy Le Grand-Bornand. Reprezentant Norwegii był bezbłędny na strzelnicy i odniósł pierwsze zwycięstwo od niemal dwóch lat. Na drugiej pozycji finiszował Johannes Dale-Skjevdal, który był blisko triumfu mimo dwóch rund karnych. Trzecie miejsce zajął Francuz Emilien Jacquelin, który przeszkodził Norwegom w zajęciu całego podium. Tuż za czołową trójką finiszował bowiem lider klasyfikacji generalnej Johan-Olav Botn. W Annecy wystartowało czterech Polaków, którzy w komplecie awansowali do sobotniego biegu pościgowego. Najlepiej z grona Biało-Czerwonych spisał się Jan Guńka, który zajął 31. miejsce i zdobył kolejne pucharowe punkty. 

Piątek w Annecy Le Grand-Bornand upłynął pod znakiem rywalizacji w sprincie mężczyzn. Zmagania panów były bardzo wyrównane i do samego końca trudno było przewidzieć kto sięgnie po zwycięstwo. Ostatecznie z wygranej cieszył się Vetle Sjaastad Christiansen, który swój sukces zawdzięcza bezbłędnemu strzelaniu. Reprezentant Norwegii, startujący z numerem 64, zaczął piątkowy sprint dość spokojnie, bowiem po pierwszej wizycie na strzelnicy był dopiero 15., ale potem stopniowo przesuwał się w górę na liście wyników. Na ostatnią rundę biegową Christiansen wyruszył ze stratą dziesięciu sekund do prowadzącego wówczas Emiliena Jacquelina.

Norweska dominacja w Annecy

Trzecią pętlę Norweg pokonał jednak dużo szybciej od reprezentanta gospodarzy i dzięki temu zdołał minąć linię mety z najlepszym rezultatem. Drugie miejsce w Annecy ze stratą +3,5 sek zajął Johannes Dale-Skjevdal, który był bardzo blisko wygranej mimo dwóch rund karnych. 28-letni biathlonista zawdzięcza to świetnemu biegowi (najlepszy czas dnia). Na najniższym stopniu podium stanął reprezentant Trójkolorowych Emilien Jacquelin. Francuz w piątek postawił na bardzo szybkie strzelanie i przyniosło to świetne efekty. Po pierwszej wizycie na strzelnicy bezbłędny Jacquelin był pierwszy ze sporą przewagą nad rywalami. W "stójce" biathlonista pochodzący z Grenoble raz się pomylił, ale i tak wybiegł na ostatnią pętlę na pozycji lidera z niewielkim zapasem czasowym. 

Francuskie podium

Na trzecim okrążeniu reprezentant gospodarzy opadł nieco z sił i stracił prowadzenie, ale zdołał się utrzymać na podium. Ostatecznie Emilien Jacquelin przegrał z Christiansenem o pięć sekund. Tuż za czołową trójką uplasował się Johan-Olav Botn, który ponownie błysnął świetnym strzelaniem. Lider klasyfikacji generalnej do podium stracił... zaledwie sekundę. Piąte miejsce zajął kolejny z Norwegów - Sivert Guttorm Bakken (+8,6 sek), a szóste najlepszy ze Szwedów, czyli Sebastian Samuelsson (+8,8 sek), który biegał jednak aż dwie rundy karne. Siódmy był Martin Ponsiluoma (+12,2 sek), który również pokonywał dodatkowe 300 metrów biegu. W najlepszej dziesiątce uplasowali się ponadto: Eric Perrot (+13,9 sek), Vitezslav Hornig z Czech (+23,4 sek) i Philipp Nawrath (+26,2 sek).

Bardzo słabo w Annecy spisał się triumfator sprintu z Hochfilzen, czyli Tommaso Giacomel. Reprezentant Włoch spudłował aż cztery razy i finiszował na odległej 24. pozycji ze stratą +1:11.9 min. 

Komplet Polaków w biegu pościgowym. Punkty Guńki

W sprincie wystartowało czterech reprezentantów Polski. Najlepiej z grona naszych biathlonistów spisał się Jan Guńka, który zajął 31. miejsce (+1:16.8 min) i zdobył kolejne punkty Pucharu Świata. Nasz zawodnik mógł uplasować się wyżej, ale podczas pierwszego strzelania spudłował aż dwa razy i poniósł przez to spore straty, które potem trudno było odrobić. Guńka po "leżaku" był bowiem dopiero 75. 

Blisko punktów był Konrad Badacz, który świetnie rozpoczął piątkowe zmagania i po pierwszej wizycie na strzelnicy był na znakomitym 14. miejscu. W postawie stojącej nasz biathlonista jednak raz spudłował i musiał pokonywać rundę karną, która zepchnęła go do trzeciej dziesiątki. Na ostatniej pętli biegowej Badacz stracił jeszcze kilkanaście pozycji i ostatecznie finiszował na 43. miejscu ze stratą +1:28.6 min. Do TOP40 22-latkowi zabrakło niespełna trzech sekund. 

Do sobotniego biegu pościgowego zakwalifikowali się także Grzegorz Galica i Marcin Zawół. Galica z dwoma pudłami zajął 58. miejsce tracąc do triumfatora +1:53.1 min, a bezbłędny na strzelnicy Zawół był 59. (+1:53.5 min). Warto dodać, że to pierwszy przypadek od ponad dwudziestu lat gdy czterech reprezentantów Polski awansowało do pościgu. Poinformował o tym na X Sebastian Krystek. 

 

Wyniki

Źródło: informacja własna / X.com

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%