Duże emocje towarzyszły dziś gigancistom podczas zmagań w ramach Pucharu Świata w amerykańskim Beaver Creek. Ostatecznie najlepszy okazał się faworyt - Marco Odermatt, ale zwycięstwo nie przyszło mu łatwo. Drugie miejsce sensacyjnie zajął specjalista od slalomu - Włoch Alex Vinatzer. Trzeci był doświadczony Norweg Henrik Kristoffersen. W drugim przejeździe doszło do kilku ciekawych przetasowań.
Odermatt prowadził po pierwszym przejeździe i udało mu się to zwycięstwo dowieźć do końca. Nie było łatwo - w drugim przejeździe Szwajcar miał raptem 25. czas! Ale spora przewaga startowa dała mu ostatecznie 0,23 sek. przewagi nad Włochem, który w pierwszym przejeździe był 10. Vinatzer jednak wykręcił trzeci czas drugiego przejazdu. Kristoffersen spadł z pozycji drugiej, ale i tak miał dużo lepszy drugi przejazd niż Odermatt (+0,41 sek. na mecie). O dwa miejsca awansował Austriak Stefan Brennsteiner (0,41 sek.), który dzięki temu nie stracił pozycji lidera klasyfikacji gigantowej - za to musi ją teraz dzielić z dzisiejszym zwycięzcą. Z podium spadł za to Lucas Pinheiro Braathen (+0,49 sek.) - po pierwszym przejeździe Brazylijczyk był ex aequo drugi z Kristoffersenem, w drugim pojechał słabiej (choć i tak dużo lepiej niż Odermatt)/
Szósty na mecie był najlepszy z gospodarzy - River Radamus (+0,60 sek.). Amerykanin - który sprawił sobie imponującego wąsa - awansował aż o dwanaście pozycji - w drugim przejeździe zanotował drugi wynik. Godny szacunku jest też awans siódmego na mecie Atle Lie McGratha (+0,62 sek.) - po pierwszym przejeździe był bowiem dopiero szesnasty. Spadli za to względem pierwszego przejazdu - odpowiednio o cztery i jedno miejsce następni dwaj zawodnicy - Francuz Thibaut Favrot (+0,75 sek.) i Szwajcar Loic Meillard (+0,84 sek.). Niesamowity - a w gigancie w ogóle rzadko spotykany - awans zanotował za to dziesiąty na mecie Lucas Feurstein (+0,89 sek.). Austriak zaczynał drugi przejazd z trzydziestym rezultatem pierwszego - awansował doń dopiero po dyskwalifikacji Niemca Schmida, w drugim za to okazał się najlepszy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz