Zamknij

Alpejski PŚ. Po miesiącu opóźnienia czas na pierwszy zjazd kobiet i gigant mężczyzn (listy startowe)

19:34, 08.12.2023 . Aktualizacja: 20:56, 08.12.2023
Skomentuj Manuellopez.ch, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons Manuellopez.ch, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Alpejski Puchar Świata wraca do Europy. Po piątkowym supergigancie, sobota w Sankt Moritz będzie pierwszą okazją dla specjalistek od zjazdu. Na ten sam dzień, w położonym we Francji Val d’Isere, zaplanowano pierwszy slalom gigant mężczyzn po odwołanym wyścigu w Sölden. W tym tekście przedstawimy listy startowe oraz faworytów i faworytki.

Warto przypomnieć jak w konkurencjach szybkościowych wygląda losowanie numerów, bo różni się ono trochę od systemu w konkurencjach technicznych. Najwyżej notowane alpejki dostają numery 6-15. Zawodniczki z drugiej grupy losowane są 1-5 i 16-20.

Mistrzyni gotowa

W oczekiwaniu na start w koronnej konkurencji Sofia Goggia trzykrotnie pojawiła się na listach startowych giganta. Północnoamerykańskie trasy przypadły do gustu Włoszce, bo zanotowała trzy rezultaty w czołowej dziesiątce: 9, 7 i 10 miejsce. Goggia w dodatku rozpoczęła sezon na długich nartach od zwycięstwa. Poza 31-latką tak naprawdę nie widać innej faworytki. W poprzednim sezonie największą rywalką stała się Ilka Stuhec. Dwukrotna mistrzyni świata wróciła po kontuzji i ustabilizowała formę na wysokim poziomie.

Szwajcarki w pogoni

Honoru gospodarzy bronić będą Lara Gut-Behrami i Corine Suter. Miejscowi kibice liczą oczywiście także na sensacyjną mistrzynię świata z Courchevel. Jasmine Flury ,poza złotym przejazdem na czempionacie globu, notowała w Pucharze Świata głównie miejsca w drugiej dziesiątce. Jedyny wyróżniający się występ miała właśnie w Sankt Moritz (4 miejsce).

Zaskoczeniem nie będzie także ewentualna obecność w top 10 kilku reprezentantek Włoch Lub Austrii. Kraje te posiadają szeroką kadrę, a takie zawodniczki jak: Federica Brignone, Mirjam Puchner, Cornelia Huetter są w stanie zaatakować czołowe lokaty. Na starcie zabraknie Niny Ortlieb, która doznała urazu nogi.

Powrót mistrzyni olimpijskiej

Na trasy zjazdowe wraca Ester Ledecka. W wyniku problemów z obojczykiem i spowodowanej nimi operacji, Czeszka cały sezon 2022/23 spędziła bez startów w alpejskim Pucharze Świata. Powrót ma już za sobą. W piątkowym supergigancie zajęła 23 miejsce, a teraz nadszedł czas na jej ulubioną konkurencję, w której to w sezonie 2021/22 była trzecią najlepszą narciarką. 

Lista startowa zjazdu kobiet 

Odermatt przedłuży panowanie?

Faworytem regularnie spełniającym oczekiwania kibiców jest Marco Odermatt. Młody Szwajcar, którego można nazywać już dominatorem, w ubiegłym sezonie na 10 gigantów wygrał siedem, na podium stanął dziewięciokrotnie, a w jednym nie wziął udziału z powodu drobnego urazu. Zawodnikami, którym udało się Odermatta pokonać zostali: Lucas Braathen, Loic Meillard i Marco Schwarz. Loic razem z Gino Caviezelem jest przykładem, że poza genialnym Marco ekipa szwajcarska jest ciągle mocna, co we dwójkę zaprezentowali w Schladming zdobywając dublet pod nieobecność Odermatta. Cała trójka Helwetów swoimi wynikami zasłużyła na numer z grupy 1-7. 

Schwarz zagrożeniem

Marco Schwarza w obliczu masowo odwoływanych konkurencji szybkościowych można uznać jako głównego rywala Odermatta w klasyfikacji generalnej. Atutem Schwarza są na pewno slalomy, których Odermatt nie jeździ, natomiast reprezentant potrafi w tej konkurencji zdobywać spore punkty. Aktualnie ma ich już 80, za drugie miejsce w Gurgl, a Marco ma ich 0, ze względu na brak wyścigów.

Rywale czyhają

Każdą ewentualną pomyłkę Odermatta wykorzysta Henrik Kristoffersen. W zeszłym sezonie 29-latek zdobył trochę wstydliwą ilość pięciu drugich miejsc w slalomie gigancie.  Kolejnym wartym uwagi zawodnikiem jest Zan Kranjec. Mimo że ubiegła zima była dla Słoweńca najlepsza pod względem pozycji w klasyfikacji gigantowej, to nadal nie udało mu się odnieść zwycięstwa, na które czeka od 35 miesięcy. 

Rok temu slalom gigant w Val d'Isere wygrał z olbrzymią przewagą Marco Odermatt. Drugi był wówczas Manuel Feller, na którego warto zwrócić uwagę w nadchodzący weekend. Austriak jest na ten moment liderem Pucharu Świata i przy aktualnej formie szansa na to, że utrzyma prowadzenie jest realna. Być może kluczową kwestią na trasie okaże się doświadczanie, a to z pewnością faworyzuje Alexisa Pinturaulta.  

Lista startowa giganta mężczyzn

Pierwszy przejazd giganta mężczyzn rozpocznię się o 9:30, natomiast drugi o 13:00. Zjazd kobiet jest zaplanowany za to na godzinę 10:30.

Źródło: informacja własna

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%