Therese Johaug zapowiedziała, że po ostatnich zawodach Davos zamierza zakończyć starty w Pucharze Świata i przygotowywać się w odosobnieniu do mistrzostw świata w Trondheim. Teraz nastąpił jednak wielki zwrot akcji. Utytułowana Norweżka znajduje się w składzie reprezentacji na zbliżające się wielkimi krokami legendarne Tour de Ski.
Jak to w świecie sportu bywa "nigdy, nie mów nigdy". Therese Johaug mimo swoich zapowiedzi o zakończeniu startów w Pucharze Świata znalazła się w kadrze Norwegii na Tour de Ski. Norweżka pierwotnie miała w planach indywidualny trening, aby jak najlepiej przygotować się do mistrzostw świata w Trondheim, które są bez wątpienia najważniejszą imprezą sezonu. Jednak wszystko wskazuje na to, że gwiazdę sportów zimowych zobaczymy na starcie Tour de Ski 28 grudnia w Toblach. W tym roku cały cykl będzie odbywać się na terenie Włoch. Finał rywalizacji zaplanowany jest na 5 stycznia podbiegiem po słynne Alpe Cermis.
Jeszcze w poniedziałek menedżer gwiazdy Jørn Ernst poinformował NTB, że nadal istnieje możliwość, że Johaug wsytartuje w Toblach.
- Żadna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta -powiedział wówczas Ernst.
36-letnia Norweżka zakończyła karierę w kwietniu 2022 r. i w listopadzie powróciła do startów w Pucharze Świata. Biegaczka na inaugurację sezonu w Ruce zajęła drugie miejsce w biegu na 10 km techniką klasyczną i czwarte na 20 km ze startu wspólnego techniką dowolną. Tydzień później w Lillehammer zdecydowanie wygrała 10 km tech. dowolną i bieg mieszany na 20 km.
Źródło: FVN.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz