Zamknij

LGP w Predazzo. Bardzo dobry występ Anny Twardosz. Jest TOP 10!

Mateusz Król 19:48, 18.09.2025 Aktualizacja: 20:25, 18.09.2025
Skomentuj Screen: Eurosport Screen: Eurosport

Na próbę przedolimpijską do Predazzo zjechała się niemal cała czołówka skoczkiń narciarskich świata. Podczas czwartkowych zawodów Letniego Grand Prix na normalnej skoczni równych sobie nie miała Abigail Strate. Bardzo dobrze poradziła sobie Anna Twardosz. Polka po pierwszej serii była dwunasta, ale ostatecznie awansowała do czołowej dziesiątki i zajęła 9. miejsce. 

Na skoczni normalnej w Val di Fiemme odbył się kolejny konkurs Letniego Grand Prix kobiet. Zwyciężyła Abigail Strate z Kanady, ale dla polskich kibiców najważniejszą informacją był występ Anny Twardosz. Skoczkini z Gliczarowa Górnego jako jedyna z naszej reprezentacji awansowała do finału i zajęła wysokie, dziewiąte miejsce. Jej równe próby – 96 i 96,5 metra – pozwoliły znaleźć się w czołowej dziesiątce mimo bardzo mocnej obsady.

Pozostałe Polki zakończyły rywalizację w pierwszej serii. Pola Bełtowska osiągnęła 94,5 metra i została sklasyfikowana na 39. miejscu. Tuż za nią uplasowała się Nicole Konderla-Juroszek po skoku na 90 metrów.

Konkurs w Val di Fiemme przyniósł też niespodzianki. Słabiej spisały się m.in. utytułowane zawodniczki – Ema Klinec i Yuki Ito, które nie włączyły się do walki o podium. Dramatyczny przebieg miała druga seria dla Evy Pinkelnig. Austriaczka upadła po skoku na 97,5 metra i musiała opuścić arenę w asyście służb medycznych.

Dla Twardosz dziewiąte miejsce to cenny wynik, potwierdzający jej stabilną formę latem. W klasyfikacji generalnej prowadzenie odzyskała Nika Prevc, ale polska zawodniczka pokazała, że wśród najlepszych na świecie potrafi utrzymać wysoki poziom.

Pełne wyniki 

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%