Marius Lindvik, mistrz olimpijski i jeden z liderów norweskiej kadry skoczków narciarskich, przyznał w rozmowie z NRK.no, że przed swoim powrotem na skocznię otrzymywał liczne obraźliwe i wrogie wiadomości w mediach społecznościowych. Ma to związek z głośną "aferą sprzętową” z minionej zimy, która wstrząsnęła światem skoków.
Lindvik wrócił do rywalizacji w wielkim stylu, wygrywając konkurs Letniego Grand Prix w Courchevel. Dzień później dowiedział się jednak, że jego sprawą zajmie się komisja etyki FIS. - Dostałem sporo nienawistnych wiadomości i komentarzy. Nie wszyscy byli zadowoleni, że wróciłem do skakania. Ale my mamy czyste sumienie - powiedział 27-latek w rozmowie z NRK.no.
Fredrik Villumstad, który dzielił z Lindvikiem pokój podczas pobytu we Francji, widział część tych wiadomości. - Nienawiść nigdy nie powinna mieć miejsca w sporcie - podkreślił w NRK.no. Jak dodał, zdrowa rywalizacja jest czymś naturalnym, ale granicą jest brak szacunku, agresja czy rasizm wobec sportowców. - Marius potrafi się odciąć od takich rzeczy, nawet trochę się z tego śmiał. Ale to wciąż przykre - dodał.
Już w najbliższy weekend norwescy skoczkowie wystartują w zawodach Letniego Grand Prix w Wiśle. Jak zauważa dziennikarz WP SportoweFakty, Arkadiusz Dudziak, sprawa z minionej zimy wpłynęła na wizerunek Norwegów w Polsce. - Są dziś mniej popularni, nie budzą już takiego podziwu jak kiedyś. Choć większość kibiców nie żywi do nich wrogości, są tacy, którzy uważają, że cała drużyna powinna być ukarana.
Były polski skoczek Jakub Kot, obecnie ekspert Eurosportu, uważa, że FIS powinien jak najszybciej zakończyć sprawę. - To trwa zbyt długo. Potrzebna jest decyzja, by wprowadzić spokój.
Szef norweskich skoków Jan-Erik Aalbu zapewnia, że jego zawodnicy są skoncentrowani na wynikach. - Chcemy odbudować zaufanie po tym, co wydarzyło się w Trondheim. Skupiamy się na dobrych skokach.
Villumstad dodaje, że start w Polsce traktuje jak sportowe wyzwanie. - Skoki są tu bardzo popularne, atmosfera jest wyjątkowa. Cieszę się na rywalizację - stwierdził w rozmowie z NRK.no.
Żródło: NRK.no
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu sportsinwinter.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz