Zamknij

Trzy lata więzienia dla byłego szefa IBU! Korupcja i prezenty od Rosjan

Maciej Tryboń Maciej Tryboń 21:55, 02.09.2025 Aktualizacja: 22:09, 02.09.2025
Skomentuj Screen: Youtube -Biathlonworld Screen: Youtube -Biathlonworld

Były prezydent Międzynarodowej Unii Biathlonu (IBU), Anders Besseberg, został prawomocnie skazany na trzy lata więzienia za poważne nadużycia korupcyjne. 79-letni Norweg przez lata miał przyjmować kosztowne prezenty i usługi opłacane przez działaczy rosyjskiego biathlonu. W zamian miał sprzyjać ich zawodnikom i łagodzić reakcje na oskarżenia o doping.

Zegarki, gotówka i luksusowe polowania

Według ustaleń sądu, w okresie co najmniej ośmiu lat Besseberg korzystał z drogich zegarków, myśliwskich wypraw na koszt Rosjan, a także towarzystwa kobiet, które faktycznie pełniły rolę prostytutek. Śledczy ustalili również, że przyjmował walizki z gotówką o łącznej wartości około 200 tysięcy dolarów.

Norweski wymiar sprawiedliwości orzekł także przepadek mienia – myśliwskich trofeów, zegarków i równowartości miliona koron (około 360 tys. złotych) pochodzących z łapówek.

- Oskarżony stworzył w IBU kulturę przyzwolenia na korupcję i dopuścił się poważnego naruszenia zaufania - podkreślił sąd w Oslo.

Obrona byłego działacza utrzymuje, że w wielu krajach prawo wymaga dowodu obustronnych korzyści, podczas gdy w Norwegii do uznania winy wystarczy samo przyjęcie prezentów. – To sprawa graniczna, która powinna zostać rozstrzygnięta przez Sąd Najwyższy – mówił adwokat Fredrik Berg dla NRK.no.

Besseberg od początku zaprzeczał, by działał na rzecz Rosjan czy tuszował dopingowe skandale. Podczas procesu przyznał jedynie, że korzystał z usług prostytutek, ale - jak twierdził - nie było to finansowane przez rosyjskie środowisko.

[ZT]138294[/ZT]

Wyrok surowszy, niż się spodziewano

Sąd apelacyjny podtrzymał wcześniejszy wyrok, zmniejszając go jedynie o miesiąc. Część zarzutów oddalono, jednak w ocenie składu sędziowskiego skala i długotrwałość procederu przemawiały za bezwzględnym więzieniem.

Norweska prokuratura jest zadowolona z decyzji, podkreślając, że orzecznictwo w sprawach "smorning”, czyli przyjmowania nieuzasadnionych korzyści, jest w Norwegii jasne.

- Prawo wyraźnie obejmuje takie sytuacje, nawet jeśli nie udowodniono bezpośredniej wymiany przysług - komentowała Marianne Djupesland z urzędu Økokrim.

Besseberg, który stał na czele IBU od 1993 do 2018 roku, zapowiedział wniesienie apelacji do norweskiego Sądu Najwyższego. Odwołanie nie wstrzyma jednak odbywania kary.

Źródło: NRK.no

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%