Niespodzianki nie było. Szwajcar Marco Odermatt zwyciężył w inauguracyjnym gigancie w austriackim Soelden. Szwajcar po zaciętej walce wyprzedził na podium Szwajcara Marco Odermatta i Norwega Atle Lie McGratha. Drugi przejazd rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem ze względu na fatalne warunki atmosferyczne.
Odermatt prowadził już po pierwszym przejeździe, ale zwycięstwo nie przyszło mu łatwo. Drugi przejazd miał znacznie gorszy i ostatecznie wyprzedził o 0,24 sek. Schwarza (który też zachował swpją pozycję z pierwszego przejazdu) i o 0,27 sek. McGratha. Norweg zaatakował podium z siódmego miejsca i zastąpił na nim Stefana Brennsteinera. Reprezentant gospodarzy stracił do Odermatta (0,39 sek.).
Piąty po dużym awansie (o dziewięć miejsc) i stratą 0,63 sek. był najlepszy dziś Francuz - Thibaut Favrot. Tylko miejsce niżej uplasował się Raphael Haaser, który zanotował jeszcze większy awans (o 11 pozycji). Mistrz świata miał najlepszy czas drugiego przejazdu (Favrot był w drugim przejeździe drugi). Nieco poniżej oczekiwań wypadł Henrik Kristoffersen (+0,69 sek, spadek z pozycji piątej). Największy awans (13 miejsc) to efekt przejazdu Włocha Alexa Vinatzera (+1,02 sek.). Vinatzer zamknął symboliczne podium drugiego przejazdu.
[FOTORELACJANOWA]751[/FOTORELACJANOWA]
Pierwszą "10" domknęli Słoweniec Zan Kranjec (+1,05 sek., spadek o jedną pozycję) i Włoch Flavio Vitale (+1,08 sek., awans o sześć miejsc). Obecność Włocha jest tu największą niespodzianką.
Marco Odermatt odniósł dziś swoje 46. zwycięstwo w PŚ zrównując się na piątym miejscu z legendarnym reprezentantem Luksemburga Markiem Giradellim. Umocnił się na trzecim miejscu wśród najwybitniejszych gigancistów w historii (27. wygrana). O największym awansie już było. Największy spadek to przykrość, która spotkała Belga Sama Maesa (z szóstego na 20. miejsce). Z najwyższym numerem w drugim przejeździe jechał Słowak Andreas Zampa (48). I miła informacja - cała 30 ukończyła drugi przejazd.
źródło: wiadomość własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz