Szwajcarka Lara Gut-Behrami zwyciężyła w zawodach Pucharu Świata w Soldeu w slalomie gigancie. Została ona dzięki temu nową liderką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Podium dzieliła ona z Alice Robinson i AJ Hurt, a pod koniec drugiej dziesiątki uplasowały się Polki: Maryna Gąsienica-Daniel i Magdalena Łuczak.
Pierwszy przejazd slalomu giganta w Bansku był małym odrodzeniem Marty Bassino, która niegdyś była najlepszą gigancistką Pucharu Świata, a w tym sezonie zmagała się ze sporymi problemami. Bassino uzyskała bowiem najlepszy czas, choć jej przewaga nie była duża, więc utrzymanie tej pozycji po drugiej części zawodów miało być trudnym zadaniem. Na drugim miejscu plasowała się druga z Włoszek, Federica Brignone (+0,03 sek.), która ostatnio była mocno niezadowolona po gigancie w Kronplatz i również liczyła na poprawienie wizerunku w Soldeu. Na trzecim miejscu klasyfikowana była będąca ostatnio na fali wznoszącej Alice Robinson (+0,11 sek.), licząca na trzecie podium z rzędu.
Czwarta była Thea Louise Stjernesund, piąta Zrinka Ljutić, szósta AJ Hurt, a siódma Ragnhild Mowinckel. Zaskakująco nisko znalazły się zaliczane do głównych faworytek Lara Gut-Behrami (dziewiąta) i Sara Hector (ósma). Do drugiego przejazdu zakwalifikowały się ponownie dwie Polki, ale tym razem lepsza po pierwszej części zmagań była młodsza z nich, Magdalena Łuczak. Zajmowała ona 14. miejsce ze stratą 0,97 sek. do Bassino, natomiast Gąsienica-Daniel, która zazwyczaj bywa klasyfikowana wyżej od Łuczak, miała na trasie większe problemy i znajdowała się na miejscu 25. (+1,58 sek.).
Można było być pewnym, że Gąsienica-Daniel nie zadowoli się miejscem w trzeciej dziesiątce i powalczy o awans o przynajmniej kilka miejsc. W drugim przejeździe to właśnie ona była lepszą z Polek i także łącznym czasem pokonała swoją koleżankę z kadry, Magdalenę Łuczak. Maryna ostatecznie uplasowała się na 18. miejscu, a Magdalena Łuczak niestety popełniła kilka poważnych błędów i spadła na 19. pozycję.
Nie należało również wątplić w możliwości Lary Gut-Behrami do odrobienia strat. Szwajcarka musiała tym razem atakować z dalszej pozycji, ale wyszło jej to całkiem nieźle. Pomimo popełnienia jednego poważnego błędu na ostatnim odcinku trasy, zdołała wyjść na prowadzenie, które utrzymała aż do końca. Stało się to również dzięki temu, że dużych błędów nie ustrzegły się również jej rywalki. Praktycznie wszystkie zawodniczki jadące już po Larze Gut-Behrami miały spore kłopoty z wykonaniem płynnego przejazdu. Szwajcarka dzięki zwycięstwu w gigancie w Soldeu została także nową liderką Pucharu Świata, wyprzedzając nieobecną Mikaelę Shiffrin. Bardzo blisko pokrzyżowania jej planów była Nowozelandka Alice Robinson, która zajęła drugie miejsce ze stratą zaledwie 0,01 sek. Nieco więcej, bo 0,15 sek. do zwyciężczyni straciła zawodniczka, która znalazła się na najniższym stopniu podium, czyli AJ Hurt. Sporym rozczarowaniem zakończył się występ Włoszek, które spadły z miejsc pemiowanych podium. Federica Brignone zakończyła zawody na czwartm miejscu, a Marta Bassino na szóstym. Pomiędzy tymi dwiema alpejkami znalazła się jeszcze Thea Louise Stjernesund na miejscu piątym.
Źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz