?php>
Sezon Pucharu Świata, ale i Pucharu Europy w snowboardzie zbliża się wielkimi krokami. Choć, jak zauważa mistrz świata w slalomie równoległym, problemem jest albo brak śniegu... albo jego nadmiar. To utrudnia nieco przygotowania reprezentacji narodowych.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
- Czasami spadnie śnieg, ale jest zbyt miękki, nie jest ubity i ciężko nam na takim stoku trenować. Innym razem na śnieg trzeba czekać lub nie trenujemy na naturalnym śniegu - opowiada Oskar Kwiatkowski wymieniając, że takie właśnie problemy pojawiają się w Alpach. Dlatego pierwsza kadra wkrótce uda się na obóz do Finlandii, gdzie warunki powinny być znacznie lepsze. - Oczywiście mi, jako doświadczonemu zawodnikowi, takie zawirowania z przygotowaniami nie przeszkadzają i jestem spokojny o swoją dyspozycję, ale lepiej, gdyby można było tego wszystkiego uniknąć - przyznaje.
?php>Małysz: "Jesteśmy dumni"?php>
Dla polskiego snowboardu to kolejny ważny sezon - nie tylko dlatego, że jest szansa na bardzo dobre wyniki. Pod koniec lutego w Jaworzynie Krynickiej zostanie zorganizowany pierwszy w historii Puchar Świata w Polsce. To wielkie wydarzenie. Wiele dobrego, w tym co się dzieje, widzi również prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz.
- Idzie to w dobrym kierunku. Snowboard się rozwija i zaczynają się pojawiać nowe nazwiska. Mimo tego że ze snowboardem było dużo problemów: bo trafił do nas jako zupełnie osobny związek. Teraz jest pełnowartościową dyscypliną Polskiego Związku Narciarskiego. Jesteśmy dumni z tego, że udało nam się to na tyle poukładać i zgrać trenerów, którzy ze sobą współpracują i przynosi to efekty. Jednym z tych efektów jest właśnie Puchar Świata w Polsce. Cieszymy się. Mamy nadzieję, że wszystko będzie tak dobrze zorganizowane jak chociażby w trakcie Pucharów Świata w skokach narciarskich - ma nadzieję, że te zmagania, na najwyższym światowym poziomie, zagoszczą w naszym kraju zdecydowanie na dłużej.
Mateusz Komperda
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz