?php>
Sezon 2022/23 dobiegł końca. W kuluarach sporo mówi się jednak o potrzebie wprowadzenia zmian, które pozytywnie wpłyną na rozwój skoków narciarskich. Jednym z priorytetów są również względy bezpieczeństwa. Ciekawe rozwiązanie w tej materii zaproponował Peter Slatnar.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Słoweński producent sprzętu narciarskiego opracował specjalną nowinkę techniczną, która ma znacząco zwiększyć bezpieczeństwo zawodników. Chodzi o specjalny hamulec, który uruchamiałby się w momencie upadku, kiedy but zostanie zwolniony z wiązania.
?php>Nowinka, która zmieni oblicze skoków??php>
- Podczas finałowego weekendu w Planicy oraz domowych mistrzostw świata zaprezentowaliśmy specjalny prototyp. Wówczas znajdował się w trakcie malowania, dlatego pokazaliśmy go jako kopię dopiero przy okazji zmagań na Letalnicy. Ich projekt 3D został jednak wykonany połowicznie. Przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Narciarskiej nie rozumieli, w jakim celu hamulec jest uruchamiany, gdy but jest daleko od narty - ujawnił Peter Slatnar w rozmowie z siol.net.
?php>- Hamulec znajdowałby się na tylnym układzie wiązania. W momencie upadku hamulec zostałby zaciągnięty, przez co narta zatrzymałaby się - wyjaśnił jeden z pracowników firmy Slatnara - Rok Justin. Były skoczek dodał, że wspomniane rozwiązanie jest z powodzeniem wykorzystywane w narciarstwie alpejskim.
?php>W najbliższych dniach wspomniane rozwiązanie przejdzie testy, po czym w przyszłym tygodniu zostanie w dokładny sposób zaprezentowane przedstawicielom Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Jeśli pomysł przypadnie do gustu działaczom, możliwe, że wspomniany element zostanie wprowadzony jako obowiązkowy przez wszystkich producentów sprzętu.
?php>Przypomnijmy, że minionej zimy byliśmy świadkami dwóch groźnie wyglądających upadków z udziałem słoweńskich zawodników. Mowa o Peterze Prevcu oraz Taju Ekarcie. Ten pierwszy groźnie runął na zeskok podczas jednego ze skoków treningowych w czasie mistrzostwach świata. Jak się później okazało, przyczyną zdarzenia było wypięte wiązanie w prawej narcie. Z kolei 18-letni przedskoczek nie ustał lotu na odległość 247,5 m w trakcie testów Letalnicy przed finałowym weekendem Pucharu Świata.
?php>źródło: siol.net
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz