Podczas pucharu świata w łyżwiarstwie szybkim w Heerenven fenomenalny rekord Polski na 10 000 pobił Vladimir Semirunni. Polak startował w grupie B, którą wygrał w cuglach. Semirunni pojechał w czasie 12:28,05 czym pobił zarówno rekord Polski, jak i rekord toru w Hereenven. Miejsce w dziesiątce na 1000 m zajął natomiast Damian Żurek.
Własny rekord Polski pobił o 25 sekund. Rekord toru w Heerenven należał natomiast do mistrza olimpijskiego, Szweda Nilsa van der Poela, a Władek pobił go o niemal 5 s! To w ogóle jest trzeci wynik w historii łyżwiarstwo. Dwukrotnie szybciej na tym dystansie pobiegł tylko Włoch Davide Ghiotto, ale na znacznie szybszym torze w Calgary. A rekord świata jest zaledwie 2,35 s lepszy. Drugiego dzisiaj w grupie B Belgia Bartsa Swinga Polak pokonał o ponad 16 s.
Po niezbyt udanych startach w PŚ za oceanem kwalifikacja olimpijska Semirunnija nie była pewna. Tam łyzwiarzem rywalizowali jednak na dystansie 5 000 m. Dzisiejszy wynik powinien mu już na 99% zapewnić kwalifikację tak na 10000, jak i na 5000 m.
W grupie A wygrał 18-letni Czech Metodelj Jilek. Uzyskał on jednak czas o 1,5 s słabszy od Polaka. Jilek był 3 podczas ostatnich MŚ na tym dystansie, gdzie drugie miejsce zajął Semirunni. Wygrał tam natomiast Davide Ghiotto. Dziś z kolei Włoch zajął drugie miejsce w grupie A z czasem o 3,7 s gorszym od Czecha. Trzeci natomiast był rekordzista świata na 5 000 m - francuz Timothy Loubineaud.
Swoje rekordy życiowe pobili także Szymon Palka, który z czasem 13:16,62 zajął 20. miejsce, a także Mateusz Śliwka, który był 26. z czasem 13:25,68.
W grupie B świetnie spisały się 2 nasze Panie. 18-letnia Zofia Braun pobiła swój rekord życiowy czasem 1:56,61 i zajęła 3. miejsce. Jeszcze lepiej spisała się 19 lat od niej starsza Natalia Czerwonka, która była o 0,26 s szybsza i wygrała w tej grupie. Wszystko wskazuje, że również w tej konkurencji nasza weteranka zapewni sobie kwalifikację na igrzyska.Grupę A zdominowały reprezentantki gospodarzy. Wygrała Joy Beune (1:53,10) przed Antoinette Rijpmą-De Jong (1:53,36) i Kanadyjką Ivanie Blondin (1:53,43). Cztery zawodniczki z tej grupy pobiegły wolniej od Czerwonki.
1000 m mężczyzn
W grupie A mieliśmy dziś na tym dystansie aż 3 reprezentantów, ale tym razem ilość nie przełożyła się w jakość. Najlepszy z naszych - Damian Żurek zajął dziś 8. miejsce z czasem 1:07,85. Zabrakło mu jednak zaledwie 0,36 s do trzeciego i 0,43 s do drugiego miejsca. Wygrał, z rekordem toru Jordan Stolz. Amerykanin był aż 1,04 s szybszy od drugiego, Niemca Finna Sonekalba, ale reszta zawodników była już bardzo blisko siebie. 3. miejsce zajął reprezentant gospodarzy - Tim Prins. Marek Kania zajął 13. miejsce, ale do Sonnelkalba stracił mniej niż sekundę. Piotr Michalski stracił natomiast jeszcze pół sekundy do czasu Kani i zajął 18. miejsce.
Świetnie w grupie B spisał się za to Szymon Wojtakowski. Polak przejechał 1 km w czasie 1:08,67 i okazał się najszybszy w tej grupie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz