PŚ w Heerenven. Zwycięstwo Semirnnija w grupie B na 1500 m

Pierwszego dnia zawodów PŚ w łyżwiarstwie szybkim w Hereenven najlepiej z Polaków wypadł Vladimir Semirunni, który wygrał grupę B na 1500 m. To bardzo dobry prognostyk przed jutrzejszym biegiem na 10 000 m, który będzie kluczowy dla jego kwalifikacji na igrzyska w Mediolanie.

Semirunni pobiegł w czasie 1:45,71 i o zaledwie 0,13 s wyprzedził Czecha Metodeja Jilka. To jednak bardzo ważne mentalnie zwycięstwo, ponieważ Jilek to jeden z najgroźniejszych rywali Semirunnija na jego koronnym dystansie - 10 000 m. A na tym dystansie zawodnicy wystąpią już jutro i będzie to absolutnie kluczowy występ dla Semirunnija w kwestii kwalifikacji na IO na długich dystansach. Zwycięstwo to przybliża też naszego zawodnika do wywalczenia kwalifikacji olimpijskiej na tym dystansie, choć już czas uzyskany w Calgary na 99% mu ją zapewni. Swojej pozycji w rankingu olimpijskim nie poprawił natomiast Szymon Wojtakowski, który zajął dziś 22. miejsce.

W grupie A wygrał Amerykanin Jordan Stolz (1:42,55) przed Holendrem Kjeldem Nuisem (1:43,31) i Chińczykiem Zhongyan Ningiem (1:43,87). Dla porównania Semirunni z czasem uzyskanym w grupie B, w grupie A zająłby 13. miejsce.

1000 m kobiet

W grupie B dobrze pobiegła nasza weteranka - Natalia Czerwonka. Z czasem 1:16,16 s zajęła 4. miejsce. Polka jest już bardzo blisko kwalifikacji na swoje 5. igrzyska. Zdecydowanie dalej od awansu jest natomiast Iga Wojtasik, która zajęła dziś 11. miejsce. Po powrocie z Ameryki Północnej formy dalej ubiegłorocznej nie znalazła natomiast Natalia Jabrzyk, która była dziś 20.

W grupie A nie wyszedł bieg Karolinie Bosiek. Z czasem 1:17,23 (gorszym nawet od Wojtasik) zajęła przedostatnie, 19. miejsce, tylko dlatego, że biegu nie ukończyła Erin Jackson. Na szczęście w jej przypadku kwalifikacja olimpijska i tak jest niemal pewna. Wygrała reprezentantka gospodarzy Jutta Leerdam (1:14,17) przed Japonką Miho Takagi (1:14,29) i kolejną Holenderką Femke Kok (1:14,46).

5000 m kobiet

W grupie B kolejny już raz w tym sezonie swój rekord życiowy poprawiła Zofia Braun. Młoda Polka pobiegła w czasie 7:09,63 i zajęła 17. miejsce. Sekundę wolniej pobiegła Magdalena Czyszczoń i zajęła 20. miejsce.