Tymoteusz Amilkiewicz wywalczył drugie miejsce w sobotnim konkursie FIS Cup w Frensztacie. Polak w pięknym stylu wskoczył na podium po świetnym finałowym skoku na 105,5 metra. Zwycięzcą został Austriak Jakob Steinberger, a trzecie miejsce zajął jego brat Simon.
Jakob Steinberger zwyciężył na skoczni Areal Horečky (HS106) dzięki próbom na 102 i 101,5 metra, co dało mu 240,3 punktu. Amilkiewicz po skoku na 102 metry w pierwszej serii zajmował czwarte miejsce, jednak udana próba w finale pozwoliła mu przesunąć się na drugą lokatę (237,7 pkt.). Trzecie miejsce zajął Simon Steinberger (236,6 pkt.).
W czołowej dziesiątce znalazło się dwóch kolejnych reprezentantów Polski – Tomasz Pilch (8. miejsce) oraz Jarosław Krzak (9. miejsce). Łącznie do finału awansowało siedmiu biało-czerwonych, co potwierdziło solidną dyspozycję polskiej kadry w Czechach. Zdecydowaną dominację w konkursie pokazali Austriacy – aż pięciu z nich uplasowało się w najlepszej szóstce. Oprócz braci Steinbergerów wysokie lokaty zajęli także Peter Resinger (4. miejsce), Johannes Pölz (5.) i Janni Reisenauer (6.). Najlepszy z Czechów, David Rygl, był siódmy.
Niżnik wciąż liderem cyklu
Choć Adam Niżnik nie startował we Frensztacie, utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej FIS Cup. Polak ma na koncie 362 punkty i wyprzedza Tomasza Pilcha (358 pkt.) oraz Stefana Rainera (273 pkt.). Tuż za podium plasuje się Jarosław Krzak (268 pkt.), a w czołowej dziesiątce jest także Kacper Tomasiak (180 pkt.).
Zawody w Czechach zakończyły pierwszy period sezonu 2025/26 w cyklu FIS Cup. Dzięki dobrym wynikom dodatkowe miejsca startowe na konkursy Letniego Pucharu Kontynentalnego w Hinterzarten (27–28 września) oraz Klingenthal (18–19 października) wywalczyły reprezentacje Polski, Austrii i Słowenii.
Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Maciej Tryboń [email protected]