Niemiec Andreas Wellinger okazał się najlepszy w konkursie lotów narciarskich w Vikersund zaliczanego do Raw Air. Wyprzedził on świetnych dziś Słoweńców - Timiego Zajca i Anze Laniska. Ich rodak Domen Prevc za to przegral podium przez upadek po lądowaniu. Z dobrej strony pokazał się Aleksander Zniszczoł, który był dziś dziesiąty.
Ostatnio niestety konkursy torpedowane sa przez wiatr oraz decyzje jurorów. Nie inaczej było dzisiaj - co prawda do takiego kuriozum jak w konkursie pań (więcej w tym miejscu) nie doszło ale i tak druga seria ciągnęła sie niemiłosiernie. Dopiero pod koniec można było poczuć emocje, na które kibice tak bardzo czekają.
Andreasowi Wellingerowi udała sie dziś trudna sztuka - pokonał znakomitych Słoweńców i odniósł zasłużone zwycięstwo. Prowadził po pierwszej serii (228 m / 208,9 pkt) w drugiej po skoku 229,5 m osiągnął drugi wynik (436,1 pkt) i pokonał drugiego Zajca dość wyraźnie - Timi po skokach 234 i 208 m uzyskał notę 427,8 pkt. Najlepszy skok w finałowej serii oddał Anze Lanisek i z piątego miejsca wskoczył na podium (208 i 225 m / 422,7 pkt). Za nim po trzech kolejnych pucharowych zwycięstwach uplasował sie Ryoyu Kobayashi (413,5 pkt). O pechu może mówić Domen Prevc - świetnie wyszedł mu drugi skok, ale po lądowaniu odjechała mu narta i skończyło się na piątej pozycji.
Z bardzo dobrej strony pokazał się Aleksander Zniszczoł, który z notą 375,1 pkt (skoki 209,5 i 197,5 m) zajął dziesiątą pozycję - mimo, iz po pierwszej serii był trzy miejsca wyżej nie ma co mówić o niedosycie. Paweł Wąsek był osiemnasty (332,4 pkt) o jedno miejsce przed Kamilem Stochem (330,8 pkt). Poza finałową trzydziestką znaleźli się Jakub Wolny (36. miejsce) i Maciej Kot (39. pozycja).
źródło: wiadomość własa
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz