Zamknij

Strajki zatrzymały polskich skoczków. Duże problemy w Niemczech wymusiły zmiany

14:21, 20.02.2024 Aktualizacja: 14:26, 20.02.2024
Skomentuj fot. Łukasz Szeląg / PZN fot. Łukasz Szeląg / PZN

W najbliższy weekend skoczkowie będą rywalizowali podczas Pucharu Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Trener Thomas Thurnbichler w rozmowie z PZN przyznał, że jego ekipa utknęła we Frankfurcie i miała problem z dotarciem do miejsca zawodów.

Z powodu strajków niemieckich linii lotniczych Lufthansa pojawiły się pewne problemy na drodze powrotnej z Japonii do Oberstdorfu, gdzie skoczkowie narciarscy mają rywalizować o punkty Pucharu Świata.

Zmiana planów przez strajki

- Plan zakładał, że zawodnicy wrócą do domów w poniedziałkowy wieczór, by we wtorek odpocząć i spędzić czas z rodziną. Strajki sprawiły jednak, że ekipa utknęła we Frankfurcie. Postanowiliśmy, by stamtąd udać się prosto do Oberstdorfu, co było prostszym rozwiązaniem. W przeciwnym razie zawodnicy wróciliby we wtorek wieczór do domów, by w środę rano znów ruszać do Niemiec - przyznał dla PZN Thomas Thurnbichler, trener naszych skoczków.

- Zdecydowaliśmy, by uniknąć stresu związanego z podróżami. Zawodnicy wyszli z inicjatywą, by udać się prosto do Oberstdorfu. Naprawdę doceniam tę decyzję, jest ona najlepsza w kontekście przygotowań do zawodów. Mniej podróżowania i więcej regeneracji. Już we wtorek dotrą do Oberstdorfu – dodaje austriacki szkoleniowiec.

W Oberstdorfie wystartuje tylko czterech naszych zawodników. Będą to Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła. – Klemens Murańka był ujęty w planie na Oberstdorf, natomiast nie czuje się w stu procentach pewny, by wziąć udział w lotach narciarskich, więc postanowiliśmy, że wróci do domu – kontynuuje Thurnbichler.

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%