fot. Michel Cottin/Agence Zoom/Getty Images?php>
Lindsey Vonn w świetnym humorze może udać się na swoje kolejne igrzyska olimpijskie. Amerykanka podczas zjazdu w Garmisch-Partenkirchen odniosła dzisiaj swoje 81. zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata.
?php>Dla Lindsey Vonn to drugie zwycięstwo w ten weekend i idealne zakończenie zmagań w Pucharze Świata przed startującymi za kilka dni Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Pjongczangu. - Nie ma nic lepszego od dwóch zwycięstw. To był idealny weekend - mówiła po dzisiejszych zawodach Amerykanka. - Naprawdę miałam nadzieję na dokładnie takie przygotowanie przed wylotem Korei Południowej - dodała.
?php>Teraz przed Amerykanką jej największy cel, czyli Igrzyska w Pjongczangu. Tam chce walczyć o najwyższe cele. Jednak po 81. wygranej pojawia się pytanie o rekord w liczbie zwycięstw Szweda Ingemara Stenmarka, który ma ich na swoim koncie 86. Czy Lindsey Vonn jest w stanie go pobić jeszcze w tym sezonie? - Stajesz się trochę chciwa - odpowiadała Vonn. - Gdy wygrywasz, chcesz wygrywać więcej. To jasne, że chcę jeździć na nartach dalej i zobaczę jakie wyniki będę osiągać. Wiem, że mogę nadal wygrywać, ale po prostu nie wiem, jak długo. Będę próbować utrzymać się na tym poziomie tak długo, jak mogę, a potem zobaczymy, jaką liczbę zwycięstw uda mi się osiągnąć - dodała.
?php>Wydaje się, że Lindsey Vonn ma już za sobą również problemy zdrowotne z kolanem i plecami, które towarzyszyły jej od początku sezonu. - Naprawdę nabrałam rozpędu. Czuję się świetnie fizycznie, psychicznie i wszystko działa dobrze, mój sprzęt również, moje przygotowania zakończyły się doskonale. Nie mogło być lepiej na igrzyskach olimpijskich - zakończyła.
?php>źródło: orf.at / espn.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz