Po weekendzie w Wengen narciarze alpejscy zawitali na inne legendarne zawody do Kitzbuhel. Pierwszą konkurencją był supergigant, który padł łupem Marco Odermatta.
Odermatt wygrał po raz ostatni supergigant na początku grudnia w Beaver Creek. Tydzień temu w Wengen zajął dopiero siódme miejsce, ale to pocieszenie powetował sobie triumfem w zjeździe. Dzisiaj zaś doczekał się pierwszego zwycięstwa na Streifie. Lider klasyfikacji generalnej wygrał supergigant i w sobotę powalczy o skompletowanie dubletu w zjeździe. W Kitzbuhel stał już na podium w obydwu konkurencjach, ale do tej pory nie sięgnął po wygraną.
Zanosiło się nawet na całe szwajcarskie podium. Po 10 przejazdach prowadził Marco Odermatt z przewagą 30 setnych nad Stefanem Rogentinem oraz 45 setnych nad Franjo von Allmenem. Triumfator z Wengen tym razem nie stanął na podium. Świetny przejazd, głównie w ostatniej części trasy zanotował Raphael Haaser. Reprezentant gospodarzy przegrał tylko z Odermattem i to zaledwie o 11 setnych.
Przejazdów nie ukończyli m.in. Alexis Pinturault, Dominik Paris i Lukas Feurstein. Na starcie nie stanął drugi w Wengen Vincent Kriechmayr, który w Szwajcarii doznał kontuzji. Austriak był drugi także w klasyfikacji generalnej, więc Marco Odermatt zdecydowanie umocnił się na prowadzeniu. W sobotę także o 11:30 na Streifie odbędzie się legendarny zjazd.
Wyniki zawodów
źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz