Był wielką nadzieją Niemców. Teraz mówi: koniec!

Pięciokrotny triumfator zawodów Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim ogłosił zakończenie kariery. Thomas Dressen zapowiedział, że jego ostatni start w karierze odbędzie się podczas sobotniego zjazdu na Streifie.

Thomas Dressen decyzję o zakończeniu kariery ogłosił podczas konferencji prasowej we czwartek. - Co może być bardziej godnego niż zakończenie kariery w Kitzbühel? Chcę znów się tym cieszyć - powiedział, zapowiadając swój ostatni przejazd w karierze. W piątek na Streifie go nie zobaczymy. Będzie się skupiał na sobotniej rywalizacji. 

Zawsze chciał wrócić na szczyt

- Zawsze było dla mnie jasne, że chcę wrócić na szczyt. W tej chwili nie jest możliwe, żebym ponownie znalazł się w czołówce” – wyjaśnił 30-latek na konferencji prasowej i dodał: „Jestem z siebie absolutnie zadowolony, dałem z siebie wszystko. Decyzja nie była dla niego łatwa. Dressen podkreślił, że po sporcie wyczynowym jest życie i chce móc później dalej uprawiać sport ze swoimi dziećmi.

Niemiec w młodości zapowiadał się na zawodnika z przyszłością. Rodacy pokładali w nim nadzieje. W mistrzostwach świata juniorów dwukrotnie sięgał po srebro. Raz w gigancie przegrał tylko z Henrikiem Kristoffersenem, a w jeździe z Adrianem Smisethem Sejerstedem. W seniorskiej karierze medali już nie było. Za to 10 razy stawał na podium PŚ, w tym było pięć wygranych. Największy sukces? To zdecydowanie triumf w Kitzbühel w 2018 roku.

Źródło: br.de

Martin Rulsch, Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons