Zamknij

Kalendarz PŚ w narciarstwie alpejskim mężczyzn 2023/24 [TERMINARZ]

13:54, 21.10.2023 Aktualizacja: 13:58, 21.10.2023
Skomentuj

?php>

Długie oczekiwanie dobiega końca, bo już w przyszłym tygodnia rozpocznie się kolejna edycja Pucharu Świata. Miliony kibiców na całym świecie czekają na emocje na narciarskich arenach. Dlatego my te areny zmagań standardowo przybliżymy. O harmonogramie zawodów pań pisaliśmy już tutaj. Kiedy i gdzie wystartują najlepsi narciarze świata?

?php>

?php>

?php>

?php>

Neo_II, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons
?php>

?php>

?php>

?php>

Nowość poprzedzona klasyką?php>

Alpejski Puchar Świata nie może się rozpocząć nigdzie indziej, jak w Sölden. Mimo rosnących z roku na rok sprzeciwów, lodowiec Rettenbach gotowy jest być areną premierowych zmagań. Jak zwykle, przywilej otwarcia sezonu panowie oddadzą paniom. Mężczyźni pojadą w niedzielę 29 października. Ubiegłoroczne komplikacje i ostateczne odwołanie zawodów w Zermatt/Cervinia ma się już nie powtórzyć. Wszystko wskazuje na to, że 11-12 listopada podczas "Speed openingu" najlepsi zjazdowcy świata przekonają się, czy trasa Gran Becca jest faktycznie tak straszna i wymagająca jak zapowiadano.

?php>

Brak Kanady w męskim kalendarzu?php>

Tydzień później czeka nas kolejny debiut. W kalendarzu znalazło się miejsce dla pojedynczego slalomu w położonej nieopodal Sölden osadzie Gurgl (18 listopada), więc slalomiści nie są zmuszeni czekać z pierwszym startem do Val d`Isere. Przed owymi zawodami we Francji zaplanowane jest północnoamerykańskie tournée, w tym roku ograniczone jednak tylko do jednego tygodnia - dwa zjazdy oraz jeden supergigant w Beaver Creek (1-3 grudnia). Z powodów finansowych z kalendarza wypadło Lake Louise. Terminarz na miesiąc grudzień kompletnie się nie zmienił, w porównaniu do zeszłego roku. Po wspomnianym już wcześniej Val d`Isere (9-10 grudnia), narciarze będą rywalizować w dobrze znanych wyścigach: supergigant i zjazd w Val Gardenie/Gröden (15-16 grudnia), giganty w Alta Badia (17-18 grudnia), przedświąteczny nocny slalom w Madonna di Campiglio (22 dzień grudnia) oraz supergigant i zjazd w Bormio (28-29 grudnia). 

?php>

Nowy rok, a kalendarz po staremu?php>

W dniach 6-7 stycznia przy tysiącach fanów Marco Odermatta odbędzie się gigant oraz slalom w Adelboden. Następnych lokacji nie trzeba nikomu przestawiać. Takie nazwy jak Wengen (12-14 stycznia) i Kitzbühel (19-21 stycznia) mówią same za siebie. Terminarz tych weekendów bez zmian, mimo że w Kitz według ustaleń debiutować miał nowy format, ale o tym więcej na koniec artykułu. Widowiskowe nocne zmagania w środku tygodnia na stokach miejscowości Schladming (23-24 stycznia) poprzedzą supergiganty w Garmisch-Partenkirchen (28-29 stycznia). Już w nowym miesiącu czekają nas trzydniowe zmagania w Chamonix (2-4 lutego). Dwukrotnie będzie to zjazd, którego w tym miejscu nie było od sezonu 2015/16, a w niedzielę slalom.

?php>

Pracowity okres dla slalomistów?php>

Zmagania elity mężczyzn wracają także do Bułgarii. W Bansko (10-11 lutego) odbędzie się slalom oraz gigant. Tydzień później w norweskim Kvitfjell (17-18 lutego) będą mieć miejsce supergigant oraz zjazd. Po tych startach kolejne zmagania na długich nartach są zaplanowane dopiero miesiąc później, już podczas finałów Pucharu Świata. Na przełomie lutego oraz marca specjaliści od konkurencji technicznym wybiorą się za ocean, gdzie w Palisades Tahoe (24-25 lutego) oraz Aspen (2-3 marca) ścigać się będą łącznie w dwóch slalomach i dwóch gigantach. Podobny zestaw konkurencji jest wpisany do terminarza zawodów w Kranjskej Gorze (9-10 marca).

?php>

Przeprowadzane w tym roku w Saalbach finały zostały rozciągnięte na dwa tygodnie. Służyć ma to oczywiście wzroście oglądalności, bowiem finałowe rozstrzygnięcia w niektórych klasyfikacjach przypadały na środę lub czwartek. W dniach 16 i 17 marca odbędą się kolejno: ostatni gigant i ostatni slalom. W piątek 22 marca w kalendarzu widnieje supergigant, a w niedzielę 24 marca zamykający sezon zjazd.

?php>

Drużynowa kombinacja zawetowana?php>

Na kalendarz składa się: 13 zjazdów, 8 supergigantów, 11 slalomów gigantów i 13 slalomów. Zrezygnowano z organizacji slalomu równoległego. Nowością i pewną formą odświeżenia kalendarza miała być drużynowa kombinacja. Idea mogła się wydawać na papierze interesująca - slalomista i zjazdowiec łączą siły i wspólnie walczą o jak najlepszy wynik dla kraju. Walczyć mieli także o punkty Pucharu Świata. Każdy na swoje konto dostawałby połowę normalnej punktacji.

?php>

Nasuwa się więc oczywisty problem. Spójrzmy na przykład na reprezentanta Grecji AJ Ginnisa. Znalezienie zjazdowca z tego kraju byłoby oczywiście niemożliwe i AJ traciłby cenne punkty w klasyfikacji slalomowej, do której wyniki z drużynowej rywalizacji miałyby się także zaliczać. Dlatego po licznych protestach oraz petycji którą podpisały największe gwiazdy, z Mikaelą Shiffrin i Marco Odermattem na czele, Międzynarodowa Federacja Narciarska postanowiła zastąpić drużynową kombinację tradycyjnymi konkurencjami.

?php>

?php>

Kalendarz w wersji PDF

?php>

Źródło: fis-ski.com/informacja własna/skitalk.com

?php>

(Kamil Figiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%