Zamknij

Planica 2023. Samotny bieg po złoto i historyczny triumf Szwedki

13:48, 04.03.2023 Aktualizacja: 15:01, 04.03.2023
Skomentuj

?php>

Zwycięstwem Ebby Andersson zakończył się bieg na 30 kilometrów stylem klasycznym kończący zmagania kobiet na mistrzostwach świata w Planicy. 25-latka zdecydowała się na samotną ucieczkę i wywalczyła pierwsze w historii złoto czempionatu globu w tej konkurencji dla Szwecji. Na drugiej pozycji finiszowała Anne Kjersti Kalvaa, a na najniższym stopniu podium stanęła Frida Karlsson. Jedyna Polka w stawce - Izabela Marcisz - zajęła 33. miejsce.

?php>

?php>

?php>

?php>

fot. screen Eurosport
?php>

?php>

?php>

?php>

Za nami ostatnia medalowa konkurencja mistrzostw świata w Planicy dla biegaczek narciarskich. W sobotę panie rywalizowały w biegu na 30 kilometrów stylem klasycznym, który już tradycyjnie kończy zmagania podczas czempionatu globu.

?php>

Atak, który dał złoto?php>

Złoty medal na królewskim dystansie wywalczyła Ebba Andersson, która przed zawodami była uznawana za jedną z głównych kandydatek do zwycięstwa. Reprezentantka Szwecji do dwunastego kilometra biegła w głównej grupie, ale chwilę później zdecydowała się na samotny atak i dość szybko odskoczyła rywalkom na kilkanaście sekund.

?php>

Na kolejnych rundach Andersson nie zwalniała tempa i cały czas powiększała przewagę, która w pewnym momencie wynosiła już niemal półtorej minuty. Ostatecznie Szwedka minęła linię mety zupełnie niezagrożona, a na ostatnich metrach mogła nawet zwolnić by świętować pierwsze w karierze zwycięstwo w biegu na 30 kilometrów. Warto dodać, że był to także pierwszy w historii mistrzostw świata triumf reprezentantki Szwecji na królewskim dystansie.

?php>

Pasjonująca walka o medale?php>

Za plecami zwyciężczyni toczyła się zacięta walka o dwa pozostałe miejsca na podium. W grupie pościgowej biegły Frida Karlsson, Rosie Brennan, Anne Kjersti Kalvaa, Kerttu Niskanen i Linn Svahn. Z tego grona najwcześniej odpadła Finka, która nie wytrzymała tempa narzuconego przez swoje towarzyszki. Na kilka sekund odskoczyła natomiast Kalvaa, która nie chciała czekać na sprinterski finisz i kwestię srebrnego medalu wolała rozstrzygnąć nieco szybciej. W ślad za reprezentantką Kraju Fiordów ruszyły Karlsson i Brennan, ale żadnej z nich nie udało się dogonić biegaczki z Norwegii, która minęła linię mety jako druga (+53 sek) i wywalczyła swój trzeci krążek w Planicy.

?php>

Szwedzka rewelacja?php>

Na najniższym stopniu podium stanęła Frida Karlsson (+54,2 sek), a tuż za czołową trójką finiszowała Linn Svahn (+57,7 sek), która była prawdziwą rewelacją sobotniego biegu na królewskim dystansie. Piąte miejsce po analizie fotofiniszu zajęła Rosie Brennan (+57,8 sek). Na szóstej pozycji sklasyfikowano Kerttu Niskanen (+1:08,2 min). Siódma była Katharina Hennig, której strata wyniosła niemal dwie i pół minuty. Ósme miejsce zajęła Teresa Stadlober (+2:29,5 min), dziewiąte Tiril Udnes Weng (+2:33,9 min), a dziesiąte Astrid Oeyre Slind (+2:38,3 min). Na jedenastej lokacie finiszowała Ingvild Flugstad Oestberg, a na dwunastej doświadczona 42-letnia Japonka Masako Ishida.

?php>

Polska jedynaczka?php>

W biegu na dystansie 30 kilometrów stylem klasycznym z grona reprezentantek Polski wystartowała jedynie Izabela Marcisz, ale nasza zawodniczka nie liczyła się w walce o czołowe lokaty. 22-latka niemal od początku rywalizacji plasowała się w czwartej dziesiątce, a jej strata stopniowo rosła. Ostatecznie Marcisz dobiegła do mety ponad dziesięć minut później niż Ebba Andersson finiszując na 33. pozycji.

?php>

Wyniki

?php>

Źródło: informacja własna

?php>

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%