Startowała w Ruce podczas okropnego mrozu. Odpuści kolejny PŚ

Nie milkną echa rywalizacji podczas bardzo niskich temperatur w Ruce. Z niedzielnych zawodów zrezygnowało kilka zawodniczek. Wśród nich były Norweżki, ale nie było Kristy Pärmäkoski. Teraz Finka może żałować, bo nabawiła się się przeziębienia. W efekcie nie zobaczymy jej w Lillehammer.
Jak przyznają przedstawiciele sztabu szkoleniowego Finalndii, przed niedzielnym biegiem zastanawiali się, czy ich zawodniczki nie powinny odpuścić. Zdecydowali inaczej. Teraz najlepsza obecnie biegaczka tego kraju Krista Pärmäkoski nie pojawi się w Lillehammer.
– Krista ma zatkany nos i objawy grupy. Aby zachować ostrożność, nie pojawi się w Lillehammer – potwierdza trener multimedalistki MŚ, Matti Haavisto. Dodaje przy tym, że nie pewności, czy odpuszczenie startu zapobiegłoby chorobie.
Powrót w Davos
Pärmäkoski niemal na pewno zobaczymy podczas zawodów w Davos. Jeśli będzie się dobrze czuła, tu ruszy tam już w najbliższy poniedziałek. Ten szwajcarski kurort jest położony wysoko. Dlatego najlepiej wybrać się szybciej, aby organizm zawodniczki przyzwyczaił się. – Jeśli Krista nadal będzie chora, to przesuniemy termin wyjazdu – dodaje jej szkoleniowiec.
Przypomnijmy, że niedzielny bieg pościgowy kobiet odbył się z opóźnieniem. O poranku temperatura sięgała minus 20 stopni Celsjusza. Według przepisów FIS w takich warunkach atmosferycznych nie można przeprowadzać zawodów. Z upływem czasu temperatura jednak trochę wzrosła i zmagania doszły do skutku.
Źródło: Yle.fi