PŚ w Östersund. Rezerwowy skład? Żaden problem. Rewanż za czempionat

Screen - TVP Sport

Norwegowie w rezerwowym składzie wygrali ostatnią sztafetę tej zimy. Tym samym zgarnęli wszystkie pucharowe biegi rozstawne w tym sezonie. Drugie miejsce zajęli Francuzi, a trzecie Niemcy. Polacy zostali zdublowani.

Screen – TVP Sport

Za nami ostatnia sztafeta biathlonowego Pucharu Świata 2022/2023. W Östersund absolutną dominację w klasyfikacji biegów rozstawnych potwierdzili Norwegowie. W składzie zabrakło zarówno braci Boe, jak i Sturli Laegreida. Mimo tego, to ich reprezentacja odniosła triumf. 

Norwegowie wystąpili w składzie: Endre Stroemsheim, Vebjoern Soerum, Johannes Dale, Vetle Christiansen. Pierwsi dwaj młodzi zawodnicy wykonali świetną pracę. Dale, można powiedzieć, zrobił “swoje”, a doświadczeniem i wysoką formą popisał się Christiansen. Tym samym wikingowie zrewanżowali się za mistrzostwa globu Francuzom, którzy w Oberhofie zdobyli złoty medal.

Rewanż za Oberhof 

W ich drużynie z kolei zabrakło Emiliena Jacquelina oraz Quentina Fillona Mailleta. Francuzi pobiegli w ustawieniu: Oscar Lombardot, Antonin Guigonnat, Eric Perrot, Fabian Claude. Mieli oni szansę na triumf do ostatniego strzelania, podczas którego karną rundę zaliczył Claude. Ostatecznie stracili do triumfatorów 22,5 s. 

Na podium stanęli też Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi przez większą część biegu gonili TOP3. Na ostatniej zmianie, a konkretnie rundzie biegowej, Benedikt Doll uporał się z Peppe Femlingiem. Tym samym Szwedzi skończyli zmagania na własnej ziemi na czwartej lokacie. Piątkę zamknęli reprezentanci Ukrainy. Szóści byli Austriacy, siódmy Szwajcarzy, óśmi Włosi, dziewiąci Kanadyjczycy, a dziesiąci Słoweńcy.

Niestety polska drużyna nie ukończyła rywalizacji w sztafecie. Na trasie pojawili się tylko Andrzej Nędza-Kubiniec, Wojciech Skorusa i Tomasz Jakieła. Drugi i trzeci z wymienionych spisał się bardzo słabo. Przemysław Pancerz nie miał już okazji startu. 

Wyniki sztafety 

Źródło: informacja własna