Ostatnia sztafeta biathlonistek przed mistrzostwami świata padła łupem Francuzek. Na podium stanęły też Szwedki i Niemki. Reprezentacja Polski zostały zdublowane. Do mety dotarło tylko jedenaście ekip.
?php>?php>
?php>
Anterselva gościła w ten weekend najlepsze biathlonistki na świecie. Ostatni start najlepiej zapamiętają zawodniczki z Francji. To właśnie ich sztafeta okazała się bezkonkurencyjna. Dwa bezbłędne strzelania i tylko dwa dobierania na pozostałych. To w połączeniu z dobra dyspozycją biegową pozwoliło na wygraną. Przez pewien czas blisko pierwszej pozycji utrzymywały się Szwedki, ale łącznie osiem dobierań na strzelnicy pozwoliło na drugie miejsce.
?php>?php>
Polki nie dobiegły do mety?php>
Do ostatniego strzelania toczyła się walka o trzecie miejsce. W walce o najniższy stopień podium pozostawały Niemki, Norweżki, Włoszki i Austriaczki. Przez fatalne strzelanie Tandrevold, która zaliczyła dwie karne rundy, Norwegia musiała zadowolić się szóste miejsce. Szybko i celnie strzelała natomiast Kebinger i dzięki temu Niemki wywalczyły trzecią lokatę. Za nimi Włoszki i Austriaczki.?php>
?php>
Próby generalnej przed mistrzostwami świata w Oberhofie nie zaliczyły dobrze Polki. Sidorowicz, Żuk, Mąka i Jakieła miał na swoim koncie łącznie trzy karne rundy. W efekcie na trzeciej zamianie Anna Mąka została zdjęta strasy po dublu. Pocieszenie? Do mety dobiegło tylko jedenaście sztafet z dziewiętnastu startujących.?php>
?php>
Pełne wyniki?php>
Źródło; Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz