Gospodarze biathlonowego Pucharu Świata w Oberhofie mają powody do zmartwień. Ze względu na opady deszczu i wysoką temperaturę w Niemczech zniszczeniu uległy trasy, na których w tym tygodniu mieli rywalizować najlepsi biathloniści świata. Kapryśna pogoda zmusiła organizatorów do przesunięcia inauguracyjnego sprintu mężczyzn o jeden dzień.
?php>?php>
?php>
fot. M.Król?php>
Wiosenna aura?php>
Zawody Pucharu Świata w Oberhofie już tradycyjnie zainaugurują rywalizację biathlonistów po przerwie świątecznej. Tegoroczne zmagania miały rozpocząć się w czwartek od sprintu mężczyzn, ale dziś Międzynarodowa Unia Biathlonu poinformowała, że tego dnia biegi na pewno nie dojdą do skutku. Wszystkiemu winna jest kapryśna aura, która krzyżuje plany organizatorom. W Oberhofie temperatura jest bowiem dodatnia, a na dodatek pada deszcz. Warunki pogodowe doprowadziły do tego, że część tras została zniszczona i nie nadaje się do użytku.
?php>https://twitter.com/biathlonworld/status/1478056654331691012?php>
By zyskać na czasie gospodarze zawodów podjęli decyzję o przełożeniu rywalizacji mężczyzn o jeden dzień. Dodatkową dobę organizatorzy chcą wykorzystać na poprawę pętli, na której odbywają się zmagania, dzięki zmagazynowanym zapasom śniegu.
?php>Po zmianach w programie zmagania w Oberhofie będą miały trzydniowy format. W piątek odbędą się sprinty kobiet i mężczyzn, w sobotę sztafety mieszane, a w niedzielę biegi pościgowe.
?php>Źródło: IBU
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz