Planica 2023. Hansen ze złotem mimo upadku. Joanna Kil w drugiej dziesiątce

Mistrzyni świata sprzed dwóch lat obroniła swój tytuł. Podobnie jak w Oberstdorfie, Gyda Westvold Hansen okazała się najlepsza, mimo wywrotce podczas zjazdu. Srebrny krążek przypadł Nathalie Armbruster, a brązowy Haruce Kasai. Joanna Kil w swoim debiucie na Mistrzostwach Świata zajęła 19 miejsce.

Debiut Kil udany

Warunki atmosferyczne odgrywały dziś pewną rolę na skoczni HS102. Od mocnego wiatru w plecy, podmuchy zmieniały kierunek i stały się aż za bardzo korzystne, by potem znowu wrócić do pierwotnego stanu. Joannie Kil przypadły pośrednie warunki. Skok na 80 metr przy bonifikacie 1,6 pkt dał Polce dziewiętnastą notę serii skoków. Strata do liderki wyniosła 2:16 minuty.  

7 metrów bliżej - 20 sekund przewagi

Najdalszy skok dnia oddała Nathalie Armbruster. Niemka skoczyła 98 metrów, niestety straciła trochę na notach. Przed skokiem Gydy Westvold Hansen wiatr zaczął zmieniać swój kierunek, dlatego Norweżka na swój skok była zmuszona czekać przez kilka minut. Ostatecznie wylądowała siedem metrów bliżej. Hansen jest już na tyle dobra, że jury zawodów obniża z automatu belkę dla jej bezpieczeństwa. Bonifikata za niższy najazd oraz za podmuchy w plecy dały Hansen dwudziestosekundową przewagę.

Bardzo dobre próby zaprezentowały bliźniaczki Kasai. Haruka (96,5 m) startowała do biegu 28 sekund za Hanse, a Yuna Kasai (94,5 m) dwie sekundy później. Wspólnie z Yuną na trasę biegu ruszyć musiała Annika Sieff. Dobrze jak na swoje możliwości skokowe zaprezentowały się Ema Volavsek i Ida Marie Hagen. Te dwie zawodniczki, a szczególnie Norweżka słyną z topowej formy w biegu narciarskim. Negatywnym zaskoczeniem była za to dwunasta pozycja Lisy Hirner. Rezultaty ze Srednjej Skakalnicy zapowiadały interesujący bieg.

Wyniki po serii skoków

Upadła, a wygrała złoto

Standardowy, mocny i pewny bieg Westvold Hansen został zaburzony przez upadek. Trasy w biegowe Planicy słyną z ciasnych, trudnych zjazdów, o czym przekonali się już w czwartek biegacze i biegaczki podczas sprintu. Gyda pozbierała się szybko i ostatecznie na swojej przygodzie straciła około dziesięciu sekund. Za jej plecami miał miejsce szaleńczy pościg w wykonaniu Idy Marie Hagen. Znakomita biegaczka, a prywatnie kuzynka Therese Johaug w dwa kilometry awansowała z jedenastej pozycji na drugą. W okolicach czwartego kilometra trasy różnica miedzy Norweżkami wynosiła lekko ponad dziesięć sekund.

Hagen zaryzykowała... i przegrała

Sił na końcówkę jednak zabrakło. Hagen na ostatnim kilometrze została bez problemu wyprzedzona przez Nathalie Armbruster i Harukę Kasai. Medal Norweżce zabrała zbyt wysoka ambicja, bo wielce prawdopodobne jest to, że gdyby zamiast próbować gonić Hansen, skupiła się ona na walce o srebro, to na podium pewnie by się ona znalazła. Piąte i szóste miejsce zawodów to Yuna Kasai i Annika Sieff - zawodniczki, które nie wytrzymały tempa z przodu. 

Joanna Kil utrzymała swoje miejsce po serii skoku. Na trasie wyprzedziła ona młodą reprezentantkę gospodarzy Teję Pavec, a sama została prześcignięta przez Danielę Dejori. Strata Polki do złotej medalistki wyniosła 3:07,5 minuty.

Wyniki końcowe zawodów

Źródło: informacja własna