?php>
Reprezentacja Słowenii zwyciężyła przed własną publicznością w konkursie drużynowym mistrzostw świata na dużej skoczni (HS138) w Planicy. Srebro wywalczyli Norwegowie, a brąz Austriacy. Biało-Czerwoni zakończyli rywalizację tuż za czołową trójką.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Słoweńcy utrzymali prowadzenie z półmetku rywalizacji i pewnie sięgnęli po złoty medal mistrzostw świata. Zwycięski zespół za sprawą skoków Lovro Kosa (135m, 131m), Zigi Jelara (133,5m, 138m), Timiego Zajca (132m, 136m) i wieńczącego występ Anze Laniska (138m, 135,5m) dominował nad drugimi Norwegami z przewagą 12,9 pkt. Srebrną drużynę reprezentowali Johann Andre Forfang (137m, 139,5m), Kristoffer Eriksen Sundal (133,5m, 133,5 m), Marius Lindvik (125,5m, 131,5 m) i Halvor Egner Granerud (136,5m, 135,5m). Brąz wywalczyli z kolei Austriacy w składzie: Daniel Tschofenig (136m, 135,5m), Michael Hayboeck (134m, 136m), Jan Hoerl (126,5m, 129,5m) i Stefan Kraft (135m, 127m).
?php>Na czwartym miejscu uplasowali się stawiani w gronie faworytów Polacy. Piąty był zespół z Niemiec. Szóstą lokatę zajęli Szwajcarzy, siódmą Japończycy, a ósmą USA.
?php>Biało-Czerwoni tuż za podium?php>
Otwierający występ reprezentacji Polski Kamil Stoch poszybował w konkursie na 136 m i 135 m. Piotr Żyła osiągnął w swoich skokach 131,5m oraz 133m. W trzeciej grupie występował Aleksander Zniszczoł, któremu zmierzono 122m i 131,5m. Lider drużyny w pierwszej serii sobotniej rywalizacji uzyskał 137 m. Niestety w finałowym skoku nie powiódł się manewr Thomasa Thurnbichlera, który przy skoku Dawida Kubackiego obniżył belkę o dwa stopnie. Zawodnik w swojej próbie nie doleciał jednak do wymaganych 131m, a uzyskał 128,5m. Jak się później okazało, otrzymana rekompensata pozwoliłaby Polakom wyprzedzić Austrię i znaleźć się w strefie medalowej.
Źródło: informacja własna
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz