Zamknij

Planica 2023. Polscy biegacze mają szansę na świetny wynik. W niedzielę team sprinty (lista startowa)

20:13, 25.02.2023 Gabriela Koziara Aktualizacja: 22:14, 27.02.2023
Skomentuj

W niedzielę przed biegaczkami i biegaczami trzecia konkurencja mistrzostw świata w Planicy, czyli sprinty drużynowe. W polskiej historii raz mogliśmy się cieszyć z medalu - w Falun przed ośmioma laty za sprawą fantastycznego występu Justyny Kowalczyk - Tekieli oraz Sylwii Jaśkowiec. Jutro na starcie także zobaczymy Polaków. Faworytami będą jednak Szwedki i Norwegowie. 

fot. M. Rudzińska

Szwedki po raz czwarty?

Reprezentacja Szwecji ma szansę zostać pierwszą, która cztery razy wygra team sprint na mistrzsotwach świata. Do tej pory biegaczki kraju Trzech Koron okazywały się najlepsze w 2011r. w Oslo i w 2019r. w Seefeld, gdzie obowiązywała technika klasyczna. Warto zaznaczyć, że dopiero przed dwoma laty udało im się wywalczyć złote krążki w stylu dowolnym. W jedynym w tym sezonie sprincie drużynowym rozgrywanym w Livigno Szwedki zdominowały rywalizację, wystawiając dwa zespoły, które znalazły się na pierwszym i drugim stopniu podium. W niedzielę o tytuł powalczą w składzie: Emma Ribom i Jonna Sundling. Obie zaprezentowały na tych mistrzostwach świetną formę w sprincie indywidualnym i wiele wskazuje na to, że do pięciu dotąd zdobytych krążków jutro dołożą kolejne. Zagrozić mogą im przede wszystkim Amerykanki z Jessicą Diggins i Julią Kern w składzie. Reprezentantki Stanów Zjednoczonych spróbują powtórzyć sukces sprzed dziesięciu lat, kiedy Diggins wraz z Kikkan Randall wywalczyły złote medale. Skreślać nie należy też Norweżek, które trzykrotnie stawały na najwyższym podium mistrzowskiej imprezy w tej konkurencji. O drugi medal dla Norwegii w tegorocznych zmaganiach w Planicy powalczą Tiril Udnes Weng oraz Anne Kjersti Kaalva. Czarnym koniem z pewnością będą Niemki, które wystąpią w składzie: Laura Gimmler i Victoria Karl.

Nie tylko Skandynawia

Co prawda medali nie rozdaje się przed zawodami, ale trudno wyobrazić sobie, by ktokolwiek był w stanie przeszkodzić Norwegom w zdobyciu piątego medalu na trwającym czempionacie. Johannes Klaebo i Paal Golberg będą mieli szansę po raz szósty w historii, a trzeci z rzędu wywalczyć tytuł mistrzów świata w sprincie drużynowym. W Pucharze Świata w Livigno najlepsi byli Francuzi i to oni obok Norwegów będą faworytami niedzielnych zmagań. Pobiegną w składzie Renaud Jay i Richard Jouve. Groźni będą też Włosi, których reprezentować będą Francesco de Fabiani oraz Federico Pellegrino. 

Uda się sprawić niespodziankę?

Po świetnym występie Kamila Burego w czwartkowym ćwierćfinale sprintu wydawało się, że to jego zobaczymy w niedzielnej rywalizacji. Szansę dostali jednak Maciej Staręga oraz Dominik Bury. Ta dwójka spróbuje jutro powalczyć najpierw o awans, a później jak najlepsze miejsce w finałach. Raczej trudno będzie osiągnąć najwyższy dotąd wynik męskiej reprezentacji na mistrzostwach, jakim była 5. lokata w 2007r. w Sapporo przez duet Janusz Krężelok i Maciej Kreczmer.

U pań liczymy na Weronikę Kaletę i Izabelę Marcisz. Ta pierwsza dała o sobie znać w sprincie indywidulanym, w którym ostatecznie zajęła 25. miejsce. W parze z tegoroczną wicemistrzynią świata juniorów mogą zająć jutro wysokie miejsce, zwłaszcza, że rywalizować będą techniką dowolną.

Lista startowa kobiet

Lista startowa mężczyzn

(Gabriela Koziara)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%