Krynica była kolejnym gospodarzem zawodów Pucharu Świata w slalomie gigancie równoległym. W historycznych zawodach w Polsce Oskar Kwiatkowski zajął 11. miejsce.
To był wielki dzień dla polskiego snowboardu. Po raz pierwszy w historii nasz kraj gościł Puchar Świata w slalomie gigancie równoległym. Pierwsze kwalifikacje w Krynicy przebrnął tylko Oskar Kwiatkowski. Mistrz świata uzyskał trzeci rezultat, przegrywając z Sangho Lee i Edwinem Corattim. Andrzej Gąsienica-Daniel zajął 34. miejsce, Maciej Mikołajczyk był 35., Mikołaj Rutkowski 37., a Michał Nowaczyk nie ukończył przejazdu.
Niestety, awansu nie udało się wywalczyć żadnej z naszych snowboardzistek, których wystartowało aż 9. Najlepsza z Polek okazała się Weronika Dawidek, która zajęła 21. miejsce. Maria Chyc-Bukowska uplasowała się na 25. pozycji, Natalia Stokłosa (najwyżej sklasyfikowana z debiutujących juniorek) była 29., Karolina Półtorak 30., Natasza Piwowarczyk 33., Olga Kaciczak 34., Olimpia Kwiatkowska 35., Sonia Zapała 36., a Weronika Biela-Nowaczyk została zdyskwalifikowana. Wygrała Daniela Ulbing.
Pomimo wysokiej, trzeciej lokaty w kwalifikacjach Oskar Kwiatkowski nie miał łatwej drabinki. W 1/8 finału trafił na Benjamina Karla. Austriak w eliminacjach był dopiero 14., ale prowadzi w klasyfikacji generalnej z tak dużym zapasem, że już zapewnił sobie końcowy triumf w gigancie. Niestety, Kwiatkowski przegrał ten pojedynek dość wyraźnie. Od samego początku Polak zaczął tracić i popełniać błędy, a strat nie udało się odrobić. W 1/8 finału odpadli trzej najlepsi zawodnicy z kwalifikacji, więc Polak został sklasyfikowany na 11. pozycji.
W męskim finale spotkali się dwaj doświadczeni zawodnicy. Andreas Prommegger pokonał Rolanda Fischnallera. Wśród kobiet triumfowała Ramona Theresia Hofmeister. W finale Niemka wygrała z Julie Zogg. W kwalifikacjach odpadła prowadząca w klasyfikacji Tsubaki Miki.
źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz