Reprezentanci gospodarzy zdominowali ostatni konkurs PŚ w skokach narciarskich w sezonie 2024/25. Anze Lanisek wygrał, a Domen Prevc zajął drugie miejsce bijąc nowy rekord świata w długości skoku - 254,5 m. Podium uzupełnił Niemiec Andrea Wellinger. Aleksander Zniszczoł zajął 7. miejsce.
W niedzielne przedpołudnie na Letalnicy panowały świetne warunki do oddawania lotów narciarskich. Wiał głównie leciutki wiatr pod narty. Skrzętnie wykorzystali to skoczkowie, a sędziowie starali się zbytnio nie przeszkadzać w osiągania imponujących odległości. W pierwszej serii najdłuższy skok oddał Anże Lanisek - 247,5. To nowy rekord życiowy Słoweńca, w dodatku wylądowany pięknym telemarkiem. 245 m skoczył Domen Prevc i tracił do Laniska 3,6 pkt. Na trzecim miejscu po skoku na 236 m był Ryoyu Kobayashi, a na czwartym Andreas Wellinger (236,5 m). Piąte miejsce ex-equo zajmowali Daniel Tschoffenig(231 m) i Pius Paschke (231 m).
Świetnie skoczył Aleksander Zniszczoł - 234,5 m i zajmował siódme miejsce. Paweł Wąsek po skoku na 224,5 m był 12., a Kamil Stoch skacząc 215 m zajmował 20 miejsce. Jakub Wolny i Dawid Kubacki skoczyli nieco ponad 200 metrów i zajmowali 26. i 27. miejsce.W sumie w pierwszej serii było 8 skoków na co najmniej 230 m i 14 ponad 220 m.
W drugiej serii warunki wietrzne jeszcze nieco się poprawiły i mieliśmy okazję oglądać kapitalny konkurs. Tylko 9 skoczków nie doskoczyło do 220 metra.Fenomenalny rekord świata, skacząc z dwóch belek niżej niż większość zawodników w drugiej serii pobił Domen Prevc. 254,5 metra!!! Oczywiście lądował już bez telemarku, co ułatwiło zwycięstwo Anże Laniskowi. Jemu obniżono belkę o jeszcze jeden stopień, ale i tak skoczył 241,5 m z pięknym telemarkiem (59,5 pkt za styl), co wystarczyło do pokonania dzisiaj Domena. Na trzecie miejsce awansował Wellinger (236,5 m), a na czwarte Tschoffenig (237,5). Na piąte zaś miejsce, mimo skoku na 231 m spadł Kobayashi, a na szóste Paschke mimo skoku na 237 m. Jeszcze dalej skoczył Aleksander Zniszczoł - 238 m, ale przez nieco niższe noty tylko utrzymał 7. miejsce, co i tak jest jego najlepszym rezultatem w tym sezonie. Na ósmym miejscu ostatni konkurs sezonu zakończył Gregor Deschwanden, a na 9 Jan Hoerl. Austriak w drugiej serii skoczył aż 242,5 m, ale wylądował z głębokim przysiadłem, przez co dostał bardzo niskie noty. Czołową dziesiątkę zamknął Karl Geiger, który także skoczył ponad 230 m (233,5).
Jeszcze dwóch Polaków skoczyło w drugiej serii co najmniej 230 metrów. Paweł Wąsek przekroczył tę odległość o 0,5 metra, ale mimo to spadł na 13. miejsce. Kamil Stoch skoczył zaś dokładnie 230 m i awansował na 15. miejsce. Wolny i Kubacki skoczyli podobnie jak w pierwszej serii i zakończyli zawody na 26. i 28. miejscu.
W cyklu Planica 7 wygrał Prevc, o niecałe 20 pkt przed Lanizkiem i już niemal 50 pkt przed Wellingerem. Najlepszy z Polaków - Paweł Wąsek zajął w tym cyklu 11. miejsce.
W klasyfikacji generalnej PŚ wygrał Daniel Tschofenig. Austriak startował we wszystkich 33 konkursach indywidualnych w tym sezonie. W każdym z nich punktował, 8 razy wygrywał, 15 razy stał na podium, a najgorsze jego miejsce w sezonie to dwukrotnie 15. W sumie złożyło się to na 1805 pkt. Mamy więc w końcu pierwszego w historii zdobywcę kryształowej kuli urodzonego w XXI wieku (rocznik 2002). Drugie miejsce, że stratą 153 pkt do zajął inny Austriak Jan Hoerl, a trzecie, dla odmiany kolejny Austriak Stefan Kraft. Najlepszym z nie-Austriaków okazał się Anże Lanisek, który dzięki dobrym występom w drugiej połowie sezonu wskoczył na czwarte miejsce. Na piąte zaś spadł dominator początku sezonu Pius Paschke.
Z Polaków najwyższe, 14. miejsce zajął Paweł Wąsek. Na 20. miejscu sezon zakończył zaś Aleksander Zniszczoł. Nasi weterani zajęli miejsca w czwartek dziesiątce klasyfikacji generalnej. Kamil Stoch na 31. miejscu, Dawid Kubacki na 35., Jakub Wolny na 37., a Piotr Żyła na 39. miejscu. Oprócz nich punktował z Polaków jeszcze tylko Maciej Kot, który dzięki 13 pkt zdobytym podczas konkursów w Sapporo zajął 52. miejsce w końcowej klasyfikacji PŚ sezonu 2024/25.
Klasyfikację PŚ w lotach wygrał natomiast Domen Prevc, który w sześciu konkursach na mamucich skoczniach zdobył aż 485 pkt. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajął Anże Lanisek, który dziś dopiero pierwszy raz w karierze wygrał konkurs lotów narciarskich. Popularny Żaba stracił jednak do rodaka w tej klasyfikacji aż 168 pkt. Trzeci w klasyfikacji lotów w tym sezonie był zaś Andreas Wellinger. Najwyżej z Polaków znowu był Paweł Wąsek. Zawodnik, który w poprzednich latach bał się startować podczas lotów narciarskich, w tym sezonie zajął 12. miejsce w tej klasyfikacji.
Końcowa klasyfikacja generalna PŚ w skokach narciarskich w sezonie 2024/25
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz