Rekordziści Pucharu Świata w Zakopanem. To wielkie legendy

Nieodłącznym elementem Zakopanego i jego wizytówką  jest Wielka Krokiew. To właśnie tam najlepsi skoczkowie będą rywalizować w najbliższy weekend. Skocznia powstała już w 1925 r., jednak pierwsze zawody Pucharu Świata odbyły się znacznie później, bo w 1980. Najlepszy okazał się wtedy ku uciesze polskich kibiców Stanisław Bobak. Wielka Krokiew to część historii skoków narciarskich. Kto wpisał się na listę rekordów tego obiektu?

Rekordziści

To, co kibice skoków narciarskich lubią najbardziej, to dalekie skoki. Skocznia im. Stanisława Marusarza wyjątkowo przypadła do gustu pewnemu Japończykowi. Podczas drugiej serii zawodów Pucharu Świata 20 stycznia 2019 r. Yukiya Sato poleciał tam na imponującą odległość 147 m. Jakby tego było mało 29- latek jest również letnim rekordzistą tego obiektu. W trakcie sobotniego konkursu drużynowego LGP 2019 Tilen Bartol skoczył aż 145 m. Słoweniec cieszył się tym wynikiem jednak tylko jeden dzień, ponieważ w trakcie niedzielnej rywalizacji indywidualnej Sato poszybował 145 m i to on jest obecnym zarówno letnim, jak i zimowym rekordzistą Wielkiej Krokwi.

Co warto zauważyć, Japończyk zajął wtedy trzecie miejsce, przegrywając jedynie z Kamilem Stochem i Dawidem Kubackim. Były to ostatnie zawody Letniego Grand Prix, jakie odbyły się w Zakopanem. Podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego wynik Japończyka udało się wyrównać Pawłowi Wąskowi, co nie jest jednak uznawane za oficjalny rekord. Jeszcze dalej, bo aż 150 m w zawodach niższej rangi poszybował w 2021 r. Benjamin Oestvold.

Najwięcej zwycięstw w zawodach Pucharu Świata u podnóża Tatr mają dwie legendy skoków narciarskich. Kamil Stoch i Gregor Schlierenzauer zwyciężali w Zakopanem aż pięciokrotnie. Na trzecim stopniu podium tego rankingu znajduje się Adam Małysz, który wygrywał  czterokrotnie. Sytuacja przedstawia się niemal identycznie w kwestii liczby miejsc na podium. Tutaj jednak niewielką przewagę ma Austriak, który oprócz pięciu triumfów zanotował drugie miejsce, a Kamil Stoch musiał zadowolić się trzecim. Orzeł z Zębu będzie miał jednak już w najbliższy weekend okazję, aby poprawić swoje osiągnięcia, co byłoby wielką niespodzianką dla polskich kibiców. 

Nieodłącznym elementem rywalizacji w Zakopanem są zawody drużynowe. W tej kwestii bezkonkurencyjni są Niemcy. Zwyciężali oni na skoczni im. Stanisława Marusarza, aż cztery razy, a zmagania zespołowe w stolicy polskich Tatr są rozgrywane od 2013 roku. Dotychczas było ich zatem 12. Drugie miejsce przypada Austriakom i Słoweńcom, którzy mają po trzy triumfy. Po jednym zwycięstwie mają Polacy i Norwegowie. 

Polskie triumfy

Swoją historię na własnym obiekcie w Pucharze Świata Polacy rozpoczęli z przytupem. W inauguracyjnych zawodach na średniej Krokwi  20 stycznia 1980 r. zwyciężył Stanisław Bobak, a już dzień później na Wielkiej Krokwi swój triumf świętował Piotr Fijas. Na kolejne zwycięstwo biało czerwonych naszym kibicom przyszło czekać jednak aż 22 lata. 2 stycznia 2002 r. bezkonkurencyjny okazał się Adam Małysz. Był to swego rodzaju początek "Małyszomanii". Polak triumfował w Zakopanem łącznie cztery razy. Na stałe w historie skoczni wpisał się również Kamil Stoch, który wygrywał na Wielkiej Krokwi pięciokrotnie w latach 2011, 2012, 2015, 2017 i ostatni raz w roku 2020. W sporcie ważne są także miejsca na podium. Sztuka ta udała się choćby Dawidowi Kubackiemu i Andrzejowi Stękale.

Źródło: Informacja własna