Simon Ammann w wywiadzie ze szwajcarskimi mediami twierdzi, że konieczne są zmiany. Skoczek narciarski uważa, że sezon zimowy jest zbyt intensywny, w związku z czym potrzebna jest rewolucja. Zdaniem zawodnika dobrym rozwiązaniem byłoby włączenie Letniego Grand Prix do Pucharu Świata, co sprawiłoby, że cały cykl by się przedłużył, a jego intensywność zmniejszyła.
W rozmowie ze szwajcarskimi mediami doświadczony Simon Ammann zwrócił uwagę na przeciążenie zawodników w sezonie zimowym, w którym praktycznie nie mają oni wolnego weekendu. 43-latek ma pomysł, który zrewolucjonizowałby skoki narciarskie. Pomysł zapewne spodobałby się kibicom tej dyscypliny, którzy mogliby emocjonować się rywalizacją przez większą część roku.
- Myślę, że sensowne byłoby wprowadzenie całorocznego cyklu Pucharu Świata. Zima jest niezwykle męcząca, dlatego kalendarz powinien zostać rozłożony na okres całego roku, a letnia Grand Prix powinna być również traktowana jako integralna część sezonu. W ten sposób sportowcy mieliby więcej odpoczynku. W tej chwili harmonogram jest na granicy wytrzymałości, sportowcy ciągle podróżują. Podczas ostatniego finału Pucharu Świata w Planicy doszło do kilku kontuzji, które z pewnością są skutkiem zmęczenia. Ważne jest, aby sportowcy nie przeciążali się zimowymi zawodami – sugeruje czterokrotny mistrz olimpijski.
Po ostatnim sezonie Ammann zmienił dostawcę nart. W nowym sezonie Szwajcar będzie skakał na sprzęcie marki Slatnar. 43- latek po słabych występach w letnim cyklu do końca nie był pewny, czy zostanie powołany na zawody inaugurujące sezon. W ostatnim czasie Simon Ammann zaczął skakać jednak dużo lepiej i wystartuje w Lillehammer.
- Dzięki pracy z trenerem kadry B Marvinem Scherrerem udało mi się dokonać postępu w najważniejszych aspektach. Pojechaliśmy też razem na Puchar Kontynentalny do Trondheim w ramach przygotowań do mistrzostw świata w 2025 roku. Możliwość skakania w Norwegii była dla mnie ważna, ponieważ zeszłej zimy nie miałem tam szans na oddanie skoku w Pucharze Świata. Ze względu na tymczasową pracę w drugiej kadrze narodowej wróciłem do czołówki naszej reprezentacji. Widzę, że moja forma rośnie – stwierdził optymistycznie Szwajcar.
Źródło: Siol.net
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz