Dawid Kubacki niedzielny konkurs w Ruce ukończył na 23. miejscu. Jego skoki stały na podobnym poziomie co w sobotę. Po zawodach wyraził jednak swoje zdanie na temat rad i rozmów z trenerem Thurnbichlerem. - Moim zdaniem nie tędy droga - powiedział w studiu TVN-u.
Zdaniem Thomasa Thurnbichlera Polacy zanotowali względem soboty progres na skoczni. Szkoleniowiec w weekend wielokrotnie podkreślał, że nasi zawodnicy muszą skakać z sercem. - Moim zdaniem nie tędy droga. Tutaj trzeba się skupić na podstawach, na tym, co jest do zrobienia. Nie rozbijać tych skoków na milion kawałków, bo to nic nie daje - wyjawił Dawid Kubacki w studiu TVN-u.
- Ja jak z nim rozmawiałem, to raczej w tę stronę: "Nie kombinujmy, nie rozkładajmy tego na milion części". Jak ja sobie rozwalę koncentrację na siedem różnych rzeczy, to żadna z nich nie zadziała dobrze - dodał nasz najlepszy skoczek minionej zimy.
Na koniec zawodnik wyjawił, że nie zawsze sztabowi podoba się jego podejście. - Takie jest moje założenie i tego się trzymam. Trochę się ze mną kłócą, nie bardzo mi dają tym torem iść, ale będziemy pewnie dziś gadać znowu - zakończył.
źródło: TVN
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz