Nie jest łatwo uprawiać skoki narciarskie w "egzotycznych" krajach. Jednym z przykładów jest Turcja, gdzie stosunkowo niedawno wybudowane obiekty w Erzurum po raz kolejny ucierpiały w wyniku osunięcia się ziemi.
?php>?php>
?php>
Screen- YouTube?php>
Turcja ponownie bez czynnego kompleksu skoczni?php>
To już drugie trzęsienie ziemi, które nawiedziło ponad 300 tys. miasto na wschodzie Turcji. Jak donoszą krajowe media, w wyniku działania niszczycielskiego żywiołu, które pierwszy raz nawiedziło Erzurum w 2014 roku, uszkodzeniu uległy obiekty K 95 oraz K 125. Lokalne władze wystąpiły już z prośbą do rodzimego ministerstwa sportu w celu uzyskania środków na potencjalny remont.
?php>Nie wiadomo jednak jak długo i kiedy zostaną przeprowadzone potencjalne prace naprawcze. Oznacza to, że kompleks Kiremitliktepe ponownie zostanie wyłączony z użytku.
?php>Obiekty w tureckim Erzurum powstały w 2010 roku. Kompleks skoczni składa się z obiektów: K-125, K-95 i trzech małych obiektów szkoleniowych. Już rok później rozegrano na nim zimową uniwersjadę. W imprezie triumfował Słoweniec Matej Dobovsek, a na drugim stopniu podium znalazł się dwukrotnie Maciej Kot.
?php>Rok później z kolei na Wyżynie Armeńskiej rozegrano juniorski czempionat, na którym srebrny medal wywalczył Aleksander Zniszczoł. Trzy lata później zostały jednak doszczętnie zniszczone w wyniku pierwszego z trzęsień ziemi. Wówczas poważnie ucierpiały przede wszystkim zeskoki obiektów. Mimo trudności, udało się je odbudować z myślą o europejskim festiwalu młodzieży, który odbył się w 2017 roku.
?php>źródło: Gazeta Pusula
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz