To była sensacja poniedziałku! Sukces kanadyjskiej drużyny nie przeszedł bez echa w tamtejszych mediach. - Kanada zdobyła swój pierwszy medal olimpijski w skokach narciarskich. Mamy brąz w konkursie drużynowym mikstów - czytamy w tytule "The Globe and Mail".
?php>?php>
?php>
Screen - TVP?php>
?php>
Brąz dla Kanady okazał się możliwy po tym, jak głównym pretendentom do medali: Niemcy, Austria, Japonia i Norwegia zostały odjęte noty zawodniczek zdyskwalifikowanych za nieprawidłowe kombinezony. Słowenia zdobyła złoto - jako jedna z pięciu drużyn, które miały zaliczonych osiem skoków. Srebro przypadło w udziale Rosyjskiemu Komitetowi Olimpijskiemu.
?php>Brązowy medal zespołu tego zespołu jest historyczny nie tylko dla Kanady, gdzie poprzednim najlepszym wynikiem olimpijskim w skokach narciarskich było siódme miejsce Horsta Bulau na igrzyskach w Calgary 1988. To także pierwszy krążek olimpijski w skokach narciarskich dla Ameryki Północnej od czasu igrzysk w Chamonix we Francji w 1924 roku. Tak na ten ogromny sukces zareagowały kanadyjskie media.
?php>?php>
Słodko czy gorzko??php>
Wszystkie kanadyjskie media bardzo cieszą się z sukcesu ich reprezentantów. Nie ma co się dziwić, to przecież ich pierwszy olimpijski medal w skokach narciarskich. Nie brakuje jednak wokół całej sytuacji kontrowersji, co podkreślają zawodniczki z brązowej drużyny. Mimo wszystko nie traktują swojego wyczynu, jako niepełnego. Zasłużyli na niego bardzo dobrymi skokami.
?php>- Sprzęt jest bardzo ważny w sporcie i zdarzają się dyskwalifikacje. Szczególnie w skokach narciarskich. Fakt, że wydarzyło się to podczas igrzysk olimpijskich, pokazuje, że zasady są traktowane bardzo surowo. Jest to absolutnie najwyższy poziom sportu. Nie sądzę, żeby to był słodko-gorzki medal. Myślę, że jest tak słodki, jak tylko może być. - powiedziała dziennikarzom National Post Abigail Strate podczas nocnej konferencji prasowej w Zhangjiakou.
?php>- To oszałamiająca obrona dla zespołu czterech skoczków narciarskich z Calgary, którzy trenują w Słowenii. Ruszyli na igrzyska z niewielkim wsparciem materialnym od kanadyjskich związków, by rywalizować w tym niszowym sporcie - czytamy na portalu. - Skoki narciarskie to zapomniany sport, który umiera. My wszyscy naprawdę mamy nadzieję, że dzisiaj to się zmieniło - powiedziała Loutitte po zakończeniu konkursu. - Myślę, że szczerze to zasługa sposobu, w jaki razem pracujemy i jak bardzo się kochamy. W domu nie mamy żadnych skoczni, więc mieszkamy 8000 kilometrów od najbliższych. Dzięki temu możemy tak dobrze pracować i być dla siebie serdeczni - dodaje kanadyjska skoczkini.?php>
Wielki sukces! ?php>
Z kolei dailyhive.com zwraca uwagę na słowa, jakie w mediach społecznościowych napisał lider drużyny, Mackenzie Boyd-Clowes. - Twitter to trucizna dla mózgu. Kanadyjski olimpijczyk przezabawnie komentuje w tweetach zdobycie medalu - podaje portal. - Skoki narciarskie zadebiutowały na igrzyskach w 1924 roku, więc jest dość zaskakujące, że Kanada, z tak bogatą historią sportów zimowych, nigdy nie była w stanie stanąć na podium. Chociaż na przestrzeni lat nie brakowało kanadyjskich zawodników w tym sporcie, skoki narciarskie tradycyjnie były zdominowane przez narody europejskie - dodaje autor artykułu.
Yahoo.com też zauważyło sukces rodaków w skokach. - Medal był niespodzianką dla Kanadyjczyków, którzy systematycznie wspinają się w światowych rankingach pomimo wielu wyzwań w ostatnich latach, w tym konieczności przeniesienia bazy treningowej do Słowenii po zamknięciu dawnego ośrodka treningowego w Calgary - czytamy w relacji.
?php>Po wtorkowej rywalizacji biathlonistów dziennikarz TVP Sport zapytał kanadyjskiego biathlonistę o to czy oglądali i inspirowali się dziś poniedziałkowym medalem skoczków. - Stary, ja do wczoraj nie wiedziałem, że Kanada ma skoczków narciarskich - odparł Jules Burnotte.
?php>https://twitter.com/RojaOli/status/1490996188522422288?php>
Źródło: The Globe and Mail / National Post / yahoo.com / dailyhive.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz