Zamknij

Pertile o sytuacji polskiej kadry przed igrzyskami. Dał radę Małyszowi

18:34, 14.01.2022 Aleksandra Kuzioła
Skomentuj

Po odwołaniu piątkowej rywalizacji w Zakopanem dyrektor Pucharu Świata, Sandro Pertile, skomentował sytuację na Wielkiej Krokwi w kontekście zbliżających się igrzysk olimpijskich. Odniósł się także do sytuacji Pawła Wąska, który mimo początkowego pozytywnego testu na koronawirusa wystartował w przerwanym treningu.

fot. Sportsinwinter.pl

Wąsek jednak wystartował

W czwartek Polski Związek Narciarski poinformował o pozytywnym teście na koronawirusa u Pawła Wąska. Polak miał przez to nie wystartować w Zakopanem. Po ponownym przetestowaniu okazało się, że skoczek jest "negatywny", co pozwoliło mu na start w treningu. Położenie Polaka skomentował Sandro Pertile. - Mieliśmy spotkanie dziś rano. Paweł był przetestowany w środę i pierwszy rezultat był niejednoznacznym, więc zgodnie z sugestiami laboratorium został przetestowany ponownie. Ten test dał wynik negatywny. Wtedy zdecydowaliśmy się na powtórzenie i kolejny także był negatywny - mówił po odwołanych treningach dyrektor zawodów Pucharu Świata.

Pertile odniósł się także o sytuacji w polskiej kadrze, która od kilku tygodni notuje słabsze występy, a przed występami na Wielkiej Krokwi dodatkowo przeszkodziły im pozytywne testy i kontuzja Kamila Stocha. Włoch zaproponował Adamowi Małyszowi sposób na przerwanie passy Polaków. - To duże wyzwanie dla polskiej drużyny. Rano żartowałem z Adamem, powiedziałem, że powinien wysłać drużynę do Częstochowy przed igrzyskami - wspominał. Pertile jest pewny, że polska drużyna jest silna i może jeszcze zaskoczyć w Pekinie.

Dyrektor Pucharu Świata zwrócił się też do fanów Biało-Czerwonych. - Chciałbym poprosić wszystkich polskich kibiców o wspieranie tej drużyny. To jest najlepsze, co możecie zrobić dla swojej reprezentacji - zaapelował.

Ostrożność przed igrzyskami

Konkursy w Zakopanem są pierwszymi od rywalizacji w Engelbergu, podczas których na trybunach zasiądą kibice. Wcześniejszy gospodarze zawodów rezygnowali z obecności fanów ze względu na trwającą pandemię. - Oczywiście jesteśmy zadowoleni, że mamy z powrotem kibiców. To dla nas wyzwanie. Widzimy, że w całej Europie liczba zakażeń wzrasta. Musimy być bardzo ostrożni, zwłaszcza w trakcie najbliższych dwóch tygodni, ponieważ jesteśmy blisko igrzysk olimpijskich. Musimy ochronić wszystkich naszych zawodników. Apelujemy do ekip, żeby były odpowiedzialne. To ważne nie tylko dla jednostek, ale też całej społeczności skoków narciarskich - mówił Sandro Pertile.

Optymistyczne prognozy

Dyrektor zawodów Pucharu Świata potwierdził, że prognozy na kolejne dni są znacznie lepsze i w Zakopanem nie powinien powtórzyć się już piątkowy scenariusz z odwołaniem zaplanowanych serii. - Jutro i pojutrze pogoda powinna być lepsza niż dzisiaj, dobra do skakania - powiedział Sandro Pertile. - Musimy wziąć pod uwagę, że to ostatnie zawody przed tym, jak drużyny będą musiały podać składy na igrzyska olimpijskie. To ważne, żeby te konkursy odbyły się w sprawiedliwych warunkach - zakończył. Igrzyska olimpijskie w Pekinie rozpoczną się 4 lutego.

Z Zakopanego dla Sportsinwinter.pl, 

Anna Felska

(Aleksandra Kuzioła)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%