?php>
Stina Nilsson, która końcem marca poinformowała, że zamienia biegi narciarskie na biathlon, znalazła się w pierwszej reprezentacji Szwecji. - Zapewnimy jej wsparcie - mówi Johannes Lukas.
?php>Po zakończeniu Pucharu Świata w biegach narciarskich, świat sportów zimowych obiegła informacja o tym, że utytułowana już biegaczka, Stina Nilsson, przechodzi do biathlonu. - Zawsze wiedziałam, że skupię się w przyszłości na biathlonie - mówiła wtedy.
?php>Dziś, podczas konferencji prasowej w Oestersund, trener żeńskiej reprezentacji narodowej w biathlonie Johannes Lukas ogłosił, że 26-latka z miejsca znalazła się w pierwszej kadrze. - Stina otrzyma miejsce bezpośrednio w naszej drużynie narodowej A ze specjalnym zindywidualizowanym układem, skupiającym się na rozwijaniu pracy na strzelnicy - wyjaśnił.
?php>Szkoleniowiec zapewnił jednocześnie, że mistrzyni olimpijska z Pjongczangu będzie miała komfortowe warunki do rozwoju. - Zapewnimy jej wsparcie, którego potrzebuje teraz i w przyszłości - oznajmił. - Zapewniamy również, że inne główne drużyny narodowe otrzymają pełną pomoc podczas przygotowań do mistrzostw świata w Pokljuce oraz igrzysk olimpijskich w Pekinie - dodał.
?php>W Szwecji przywiązuje się coraz większą wagę do biathlonu. Szwedzki Komitet Olimpijski ogłosił, że zainwestuje w tę dyscyplinę sportu. - SOK rozpoczyna dużą inwestycję w biathlon, patrząc w kierunku igrzysk olimpijskich w 2022 i 2026 roku - powiedział dyrektor sportowy SOK, Thomas Engdahl.
?php>Sama Nilsson przyznała, że ciężko pracuje, aby jej strzelanie było na coraz wyższym poziomie. - Budzę się każdego ranka i idę na trening strzelecki. Jest to trudne, lecz tego nie żałuję. Jestem bardzo zdeterminowana. Biathlonowa rodzina dobrze mnie przyjęła - zakończyła.
?php>Źródło: Expressen
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz